Prawdę Mówiąc
Wbij na sekundę zostaniesz tu na lata masz gwarancję
Zaczynam trzecią rundę wypalę to na kompakcie
Prawdę mówiąc bracie to się nie spodziewacie
W akcie bezsilności paru gości się tu zesra w gacie
Nic nie poradzę parę słów parę spraw
Jadę znów prawdę mówiąc tu nagrywam rap
Patrz jak to ująć szujom pokazuję f*ck
Bo mnie denerwują i jadę tak
Nie jestem skłonny do narzekań tak jak nie potrafię czekać
Więc z tym nie zwlekam czas ucieka
Niosę przekaz wam przekaż kumplom i dziewczynie
Minie parę lat nim zaginie świat po tym banknoty nie zawiną nas
Ej czas pokaże kto pokaże twarz
Czarne na białym tak jak na obrazie fakty masz
Kontakty masz czy nie kontaktujesz już w ogóle
Zdejmij klapki z oczu prawdę poczuj na własnej skórze
Ja widzę świat chcę ten fakt odnotować
Gdy ty nie zwracasz uwagi na pewne słowa
Oni starają się tobą manipulować
A my mamy w dupie to czy im się to podoba
Ja widzę świat prawdę powiedziawszy taki
A ty nie zwracasz uwagi na pewne fakty
Oni jeszcze nie poznali takich praktyk
Gdy my dołożymy setki słów na kompakty
Prawdę mówiąc czując widząc i rejestrując
Idąc przed siebie słysząc i reagując
Pisząc lubię przysiąść z ciszą na tysiąc
Procent mury się kołyszą owoce niosę wam
Pracy dosyć mam inni to słyszą
A ci co plują jak nogawki mi wiszą
Jak aparat z kliszą stalowy nierozłączną parę z bitem
Odbyte praktyki w pisaniu liter mam
Hiper plan i kleje wite wam
Nawinę wam jak na pętlach po zakrętach gnam
Szybki bam bam plan jest prosty nie znają go fachowcy
Jakby gnali przez mosty polewali kierowcy
Nie wyjdą cali z takiej opcji nie ma opcji
Chłopcy z drogówki jeszcze nie znali takich emocji
I nie ma mocnych prawdę powiedziawszy
To los ich to ostatni dzwonek żeby sobie poszli stąd
Ja widzę świat chcę ten fakt odnotować
Gdy ty nie zwracasz uwagi na pewne słowa
Oni starają się tobą manipulować
A my mamy w dupie to czy im się to podoba
Ja widzę świat prawdę powiedziawszy taki
A ty nie zwracasz uwagi na pewne fakty
Oni jeszcze nie poznali takich praktyk
Gdy my dołożymy setki słów na kompakty