Niedopowiedzenia
[Zwrotka 1]
No i tak od roku cisnę, chociaż szansa była niska
Nie musisz mieć wyroku, by być w sytuacji bez wyjścia
Wierzę w ciężką pracę, nie w kupione wyświetlenia
Co powiedzieć chłopakom, u których nic się nie zmienia
Widzę kolejkę do windy, nikt nie lubi iść po schodach
Gdy przestałem szukać celu, zrozumiałem, że liczy się droga
Chcę malować obraz, by powiedzieć "Synu, popatrz
Z braćmi graliśmy koncert, dwa dwadzieścia, taka była moda"
Ciężka głowa, dużo sypiam, choć nie odpoczywam
Siedzę w gastro, zmywam, bo to za mój hajs wychodzi płyta
No i wybacz wszystkie błędy, kłamię od ręki
Kontrolują mnie popędy i ktoś inny mieszka rent-free
Wierz mi, doceniam prawdę, chociaż z nią i wschodem wciąż się mijam
Błogosławię świat, że już od roku w snach się nie zabijam
Zwijam stąd, by zwinąć smutek w bletkę i go puścić z dymem
Chociaż dla niektórych zawsze będę skurwysynem
[Refren]
Spójrz mi w oczy, kiedy nic się nie liczy
Zrozum człowieka, który nie wie kim jest
Spędzę pół dnia pisząc teksty o niczym
Drugie pół o tobie, ale resztę już wiesz
Spójrz mi w oczy, kiedy nic się nie liczy
Zrozum człowieka, który nie wie kim jest
Spędzę pół dnia pisząc teksty o niczym
Drugie pół o tobie, ale resztę już wiesz
[Zwrotka 2]
Mam wrażenie, że moja depresja zabija jej radość
Mam wrażenie, że tańczę tylko wtedy, gdy mi grają
Mam wrażenie, że ważenie się z ludźmi co mnie znają
Nic mi nie przynosi, oprócz nienawiści i tych znamion
Myślałem, że znam ją, ale młoda, w co ty grasz?
Mam złą twarz do dobrej gry a ty mi zapodajesz fałsz
Podkręcona piłka, nie znam się na owcach bo gustuję w wilkach
Próbowałem kilka, ale nie wiem co pod maską masz
Może wrażliwość - patrzysz na mnie, gdy wypruwam serce
Nie wiem co to miłość, ale wiem, że chciałbym więcej
Spójrz mi na ręce, mam odciski od pchania się wzwyż
Ledwo wstałem, a przychodzi czas żebym znów padł na pysk
Gdzie jest zysk, gdzie jest profit? Jaki jest twój motive?
Mój jest taki, by przed końcem dużo zrobić
Policz dni na palcach ręki, ale tak na serio
Nie wiem ile dni, wiem że mogłaś je spędzić ze mną
[Bridge]
Spójrz mi w oczy, kiedy nic się nie liczy
Zrozum człowieka, który nie wie kim jest
Spędzę pół dnia pisząc teksty o niczym
Drugie pół o tobie, ale resztę już wiesz
[Refren]
Spójrz mi w oczy, kiedy nic się nie liczy
Zrozum człowieka, który nie wie kim jest
Spędzę pół dnia pisząc teksty o niczym
Drugie pół o tobie, ale resztę już wiesz
Spójrz mi w oczy, kiedy nic się nie liczy
Zrozum człowieka, który nie wie kim jest
Spędzę pół dnia pisząc teksty o niczym
Drugie pół o tobie, ale resztę już wiesz