Najdalej

Zabiorę Cie tam gdzie jak najdalej chciałbyś uciec stąd
Gdzie jak najprędzej mógłbyś zniknąć stąd
Tam gdzie chciałbyś być na zawsze już

Chciałbym kiedyś się obudzić bez problemów i bez zmartwień
I bez lęków i upajać móc się tlenu każdym haustem
Nie mów mi już co mam robić jak mam żyć bo to nie ważne dziś
Sumienie jest jak psy póki nie skrzywdzisz to nie zacznie gryźć
Posypie rany solą z kwasem już nie bolą nas
Znów odpalę splifa dzisiaj częściej jakoś płoną
Czasem cisza to na liście życzeń numer jeden u mnie
I przyzwyczaj się że krzyczę już nie tylko gdy się wkurwię wybacz
Spod tafli lodu szukam wyjścia na światło
Chcieli mi pomóc przy ograniczonych zmysłach nie łatwo jest komuś
Nie widzę sensu jestem głuchy na ich krzyk za bardzo
I mam tyle chłodu że marzeniom już dałem zamarznąć
Rwe rachunki i kasuje maile z konta
Jestem próżny co najczęściej sie obraca w mocny woltaż
W chuj dni mija bezpowrotnie i dystymia zmienia wszystko
Chciałbym wiedzieć że jest jedno takie miejsce w którym mógłbym zniknąć

Zabiorę Cie tam gdzie jak najdalej chciałbyś uciec stąd
Gdzie jak najprędzej mógłbyś zniknąć stąd
Tam gdzie chciałbyś być na zawsze już

Mój spokój chyba jest pieprzonym wrakiem
Znowu dziewczyna zrobi mi aferę z dupy o pierdoły jakieś
I to nie mija mi gwałtownie bez powrotu
Chociaż spokój już przecina rzadko moją trajektorie lotu
Listy z uczelni siema nara przez to że nie płace jej pieniędzy zapomniałem o tym że się muszę starać
Życie ma barwę co za brednie
Jest kurwa szare jak białe sznurówki w butach w których idę przez nie
Nieoznakowaną Kią znów mnie miną przeszukają żeby znaleźć przy mnie tetrahydrokannabinol
Nie jestem Świętym Ojcem Pio
Ci co z ojcem piją wiedzą więcej o tym jak tu z życia można forsę wyjąć
A słońce świeci coraz krócej i w ciemniejsze dni chce uciec
A do głowy przyjdą myśli coraz głupsze mi
I wiem że umrzeć w nich nie znaczy tyle co to zrobić serio
Dlatego ciągle wierze w jedno miejsce gdzieś nad ziemią

Zabiorę Cie tam gdzie jak najdalej chciałbyś uciec stąd
Gdzie jak najprędzej mógłbyś zniknąć stąd
Tam gdzie chciałbyś być na zawsze już
Zabiorę cie tam zabiorę cie tam zabiorę cie tam

Curiosidades sobre la música Najdalej del HuczuHucz

¿Cuándo fue lanzada la canción “Najdalej” por HuczuHucz?
La canción Najdalej fue lanzada en 2014, en el álbum “Gdzie Wasze Ciała Porzucone”.

Músicas más populares de HuczuHucz

Otros artistas de