Gdy tak na nie patrzę
Ja wciąż jestem tutaj
A ty mnie słuchasz więc wiesz gdzie mnie szukać
I na zawsze mam ludzi miłość w tych blokach
Choć tak trudno powiedzieć im że kochasz
Szczęście ja jestem tylko narratorem
I specjalnie historie tutaj wziąłem
Nieskrajnie ekstramalne ale przemyślcie typa w przedmieściach
Który wyrósł tutaj na tych bitach i wersach
Już parę lat temu zaszczepiony weną we krwi
Ty nie drwij teraz wiem że mógłbym za nim tęsknić
I wierz mi tamte ulice w miejscach widzą bicie serca
A ludzie znają mnie i vice versa
A ja jestem zwykły i ślepy na utarg
Luźno nosze te rzepy na butach
I wiem o życiu już coś lecz nie dużo
Kasy tej nie wróżą a każdy miły czas
Konczy sie codziennie burzę
I to jest akurat pewne
Szczęście dadzą czyny a nie chmura na niebie
Mam to osiedle i przyjaciół na zawsze
I kocham to życie gdy tak na nie patrze
Ja wciąż jestem tutaj
A ty mnie słuchasz więc wiesz gdzie mnie szukać
I na zawsze mam ludzi miłość w tych blokach
Choć tak trudno powiedzieć im że kochasz