Kroki oczekiwane
Czy słyszycie jak dzwoni zegar ten
Już ósma i taki pada deszcz
A jego nie ma nie
Ona czeka na każdy biegnie szmer
Tak pusto gdy sobie poszedł gdzieś
I tak jej bardzo źle
To pewnie on ach nie to deszcz
W okienku kłęby chmur
To może on I znowu nie
To tylko wiatru był szum
A a a
To może on I znowu nie
To tylko wiatru był szum
Już na świecie tak dawno sama jest
On jeden z nią tylko zostać chce
On się nie śmieje z łez
Więc dlaczego na mokry patrzy dach
Czyż tędy najmilszy wrócić ma
Jak zjawa w dziwnych snach
Na czyj to krok tak czeka dziś
Któż to odgadnie z nas
Czy prawda to że miał dziś przyjść
Czy tylko zwodzi ją tak
A a a
Czy prawda to że miał dziś przyjść
Czy tylko zwodzi ją tak
Wrócił wrócił lecz mokry że aż żal
Futerko miał zmięte cały drżał
I zimne łapki miał
Wrócił wrócił przez mokry zimny dach
I mruczy cichutko ona zaś
Znów go w objęciach ma
Już nie jest sama gdy on śpi przy niej tu
Będzie do rana mruczeć jej do snu