Neapol [Album]
Słońce mocno świeci my boimy się o deszcz
Jeśli nic cię już nie cieszy, czekaj na kolejny dzień
Nie wiem, czy dotrę do mety, chyba pogubiłem cel
Muszę w końcu w to uwierzyć tylko ona, ja i tlen
Słońce mocno świeci my boimy się o deszcz
Jeśli nic cię już nie cieszy, czekaj na kolejny dzień
Nie wiem, czy dotrę do mety, chyba pogubiłem cel
Muszę w końcu w to uwierzyć tylko ona, ja i tlen
Kolejną noc spędziłem, okej
Wystarczy tobie tyle
Nie zliczę ile od wczoraj wypiłem, ale zliczę ile dziś włosów ma Nypel
No kurwa powiedz ile
Raz, dwa, trzy
Dawno już nie byłem w domu
Byłem w Istambule, byłem w Neapolu
Nie dam fiuta byle komu
Słońce świeci, a ja piję łychę w polu
Słońce mocno świeci my boimy się o deszcz
Jeśli nic cię już nie cieszy, czekaj na kolejny dzień
Nie wiem, czy dotrę do mety, chyba pogubiłem cel
Muszę w końcu w to uwierzyć tylko ona, ja i tlen
Słońce mocno świeci my boimy się o deszcz
Jeśli nic cię już nie cieszy, czekaj na kolejny dzień
Nie wiem, czy dotrę do mety, chyba pogubiłem cel
Muszę w końcu w to uwierzyć tylko ona, ja i tlen
Wiem, że miałem wrócić, ale zostaję nad morzem
Ona jebie Dubaj, bo woli na Międzyzdroje
O nic już się nie martw, no bo będzie tak jak powiem
Wynająłem domek i wpisałem modern loden, ja, ja
Ona weszła mi do głowy, więc ja wszedłem jej do głowy, ja, ja, ja, ja
Nie wiem, czy jej tata byłby z niej zadowolony, ja, ja, ja
Dawno już nie byłem w domu
Byłem w Istambule, byłem w Neapolu
Nie dam fiuta byle komu
Słońce świeci, a ja piję łychę w polu
Słońce mocno świeci my boimy się o deszcz
Jeśli nic cię już nie cieszy, czekaj na kolejny dzień
Nie wiem, czy dotrę do mety, chyba pogubiłem cel
Muszę w końcu w to uwierzyć tylko ona, ja i tlen
Słońce mocno świeci my boimy się o deszcz
Jeśli nic cię już nie cieszy, czekaj na kolejny dzień
Nie wiem, czy dotrę do mety, chyba pogubiłem cel
Muszę w końcu w to uwierzyć tylko ona, ja i tlen
Chyba pogubiłem cel
Czekaj na kolejny dzień