Łyk i buch
I znowu łyk łyk łyk łyk łyk łyk łyk
A potem buch buch buch buch buch buch buch
I znowu łyk łyk łyk łyk łyk łyk łyk
A potem buch buch buch buch buch buch buch
Najebałem się w chuj
No bo chłopcy lubią pić
Karty lubią dym ona chciałaby tu wbić (na melanż)
Może to już zgon a może po prostu śpi
Oglądałeś blok więc się nie dziw że jest syf
Najebałem się w chuj bo to zielona noc
Cyk cyk pyk niunia ładuj się pod koc
Ona sypie się jak śnieg a ja chciałem tylko słońce
I znowu łyk łyk łyk łyk łyk łyk łyk
A potem buch buch buch buch buch buch buch
I znowu łyk łyk łyk łyk łyk łyk łyk
A potem buch buch buch buch buch buch buch
Najebałem się w chuj
Z ziomalami walę łyk z ziomalami palę buch
Bas nakurwia tak srogo że prawie straciłem słuch
Słuch słuch słuch słuch słuch słuch
Nie czuję nóg nóg nóg nóg nóg nóg nóg
Najarałem się w chuj
Najarałem się w chuj
I znowu łyk łyk łyk łyk łyk łyk łyk
A potem buch buch buch buch buch buch buch
I znowu łyk łyk łyk łyk łyk łyk łyk
A potem buch buch buch buch buch buch buch
Najebałem się w chuj
Najarałem się w chuj
Najarałem się w chuj
Dziambor what it dżambo przedrilluje Ci ucho
Najarałem się w chuj
I znowu łyk łyk łyk łyk łyk łyk łyk
A potem buch buch buch buch buch buch buch
I znowu łyk łyk łyk łyk łyk łyk łyk
A potem buch buch buch buch buch buch buch
Najebałem się w chuj