Nie chce mi się
[Zwrotka 1] (MC Rafaello)
Nawet nie wiem co mam gadać
Skoro zawsze nie chce mi się z łóżka wstawać
Nie chce mi się jechać, do celu lub przez życie
Nie chce też odnosić zwycięstw
Czasami mam wyjebkę w to szambo zwane rapem
Że rzekomo ja w stilo ponąć nie potrafię
A propo życia, to mam jeszcze powód
Moje tracki, i wymyślać coś znowu
Nie temu. że nie lubię ale inni chcą więcej
Czy to trap czy klub, ale mi się nie chce
Nie myślałem że zrobię nową EPkę
Myślałem sobie że w kalendarz sobie jebnę
Nie chce mieć sławy, nie chce mieć nowych tyczek
Tych melanży, chociaż od ja dawna nie krzyczę
W sumie to też wiary za te srebne bawary
Bo ja wolę Japonię, a tam gruz skatowany
Nie wiem jak ty, ale nie chce mi się wszystkiego, ale dobra..
[Zwrotka 2] (eMdoKa)
Wiesz co stary? Nie chce mi się pisać tego tekstu
Chce mi się spać po wzięciu leków
A siedzę by dłubać, dłubię by siedzieć
A na koniec tego się czuję jak kelner
Zdradliwa wena mnie nie lubi chyba
A ja wiem, bo jak jest to się to się znam na rymach
BoJak Horseman se oglądam, siedzę sam se
Potem w Serious Sam se gram, chwytam klamkę
Potem mnoży się niechęć razy dwa
Piszę rymy a chuja z tego mam
A po prostu nie widzę bez tego swego życia
Tylko piszę dobre sześć lat tu po zeszytach
Ale wkurwia mnie to czasem jak Watykan
Bo sprowadza mnie do konkluzji etyka
Czasem brałem bucha jak nie chciało mi się pisać
Potem w FL Studio się czułem jak Nick Mira
Ale to nie jest w tym tracku tematyka
Nie wypada taka dygresja tu na bitach
Jak byłem mały to chciałem Impalę
I zawsze się chciałem bawić Portal Gunem