Chcę
Gdy mam na coś chęci, no to robię
Nie jestem typ że robie sobie fobie
Dobra, niby mam tam jakieś lęki
Ale są lekkie jak pióro i nie robią udręki
Jebać tych co mówią "ty tego nie możesz"
A poźniej propsują... o boże
Nie jestem typ co jak upada to sie poddaje
A gdy nie chcę, do tego się przyznaję
Chociaż nie wiadomo czego ja chcę
Żyć, to wiecznie nie będę
I ciągle myślę czy już przestawać
Chęci przerastają moje opierdalanie
Bo widzę przed oczami "nie wolno się poddawać"
I dlatego mam komnatę pomysłów czyli moją banię
Mówisz, że "chujowe", ale zabolało
Wtedy gdy się freestyleowało, no bo się chciało
Czasami się nudzę to robię sobie coś po swojemu
A inni dalej się będą pytać "ale czemu"
Ponieważ mogę i sobie do łba wbij
Jak tego nie kminisz, to idź w pizdu i o marzeniach śnij
Jeżeli mam chęci to je wykorzystuję
A nie że mam, nie korzystam i jestem chujem
Pytanie czemu niektórzy są leniami
Plus, nie próbują gonić za marzeniami