Czarujesz
Zanim noc otuli mnie swoim ciepłem
Przypomnimy sobie słowa gęste jak powietrze
Słowa pakowane w złoty papier
Zakazane opisujące jutro nasze nieznane
Schowałam wtedy do kieszeni myśli
W których pragnę mówić jak bardzo mnie czarujesz
Zanim noc otuli mnie swoim ciepłem
Słyszę twoje słowa cieszcie jak powietrze
To ty chwytałaś po swojemu serca bicie
Jesteś jasnym słońcem całym życiem
Banalne słowa cisną się na twoje
Słodkie usta niecierpliwie czekam
Aby ten słowotok wreszcie ustał
Kupimy dom z ogrodem
Kupimy dom nad morzem
Maleńki dom a wyrodku ja i on
A może na przedmieściach żeby świętu obwieszczać
Szczęścia moc a wrostku ja i on
Nie czekam na nikogo sama będę
Zanim noc otuli mnie zatopi myśli
O nim ty jesteś teraz sprzedajesz kolorowe słowa
Czy jeszcze siłę masz by zaczynać od nowa
Może zanim ona zaśnie widzisz ze masz wybujałą wyobraźnie
Kupimy dom z ogrodem
Kupimy dom nad morzem
Maleńki dom a wyrodku ja i on
A może na przedmieściach żeby świętu obwieszczać
Szczęścia moc a wrostku ja i on
Bo przyszedł czas rozdzielił nas
Bo przyszedł dzień zabrałam się i pomyśl jak (o tak)
Tak czuje się gdy nie ma Cię
Kupimy dom z ogrodem
Kupimy dom nad morzem
Maleńki dom a wyrodku ja i on
A może na przedmieściach żeby świętu obwieszczać
Szczęścia moc a wrostku ja i on
Kupimy dom z ogrodem
Kupimy dom nad morzem
Maleńki dom a wyrodku ja i on
A może na przedmieściach żeby świętu obwieszczać
Szczęścia moc a wrostku ja i on