Płacz i płać
Już któryś wieczór siedzę z Nią
I zastanawia mnie czy dużo pisać dla Niej
Przeszłość pali jak diabli czarne tatuaże
Zastanawia mnie jak opisać gniew
Czy zrozumiesz mnie
Głucha cisza w uszach tkwi
Za ścianą błogo śpisz
Nic nie przeczuwasz nawet bezszelestnie to zrobię
Zgrzeszyłam więc odchodzę
Więc po nim płacz od teraz
Za swoje wszystkie zbrodnie
Płacz płać
Już go nie ma nie więc po nim płacz od teraz
Wybrałaś słuszną drogę
Płacz płać (płacz płacz)
Już zgasł papieros
Chociaż raz nie zaciągnęłam się
Moja twarz znów na przeciwko mej z nią do dna
Piję piję myśli zabijam
A może kiedyś tak
Zrozumiesz wszystko i o mnie pamiętać
Że każdej nocy
Ja we łzach konam byś wybaczył mi znów mógł
Więc po nim płacz od teraz
Za swoje wszystkie zbrodnie
Płacz płać (płacz płać)
Już go nie ma nie więc po nim płacz od teraz
Wybrałaś słuszną drogę
Płacz płać (płacz płać)
Za grzechy płaci się
Lalala lalala lalala
Zapakuję tylko chleb i sól
Przywitam nowe jutro
Na swoją obronę nie mam słów
A ty zasłużyłeś na to wszystko wiem
Zapakuję tylko ten rozsądek
Bo serce topię w Tobie
Nie oglądać się za siebie
Dłużej już
Wybrałam więc odchodzę
Płacz płać płacz płacz płać płacz Wybrałam słuszną drogę
Płacz płać płacz uuuu płacz płać płacz więc po nim płacz od teraz
Płacz płać płacz płacz od teraz Więc po nim płacz od teraz płacz płacz już go nie ma nie
Więc po nim płacz od teraz
Za swoje wszystkie zbrodnie
Płacz płać
Już go nie ma nie więc po nim płacz od teraz
Wybrałaś słuszną drogę
Płacz płać (płacz płać)
Lalala oh oh oh eeeewybrałam słuszną drogę
E wybrałam słuszną drogę wybrałam słuszną drogę
Ze słuchu