Inni
[Wejście: Buczer]
B, B, B, B
[Zwrotka 1: Brożas]
Dla was byłem inny, bo miałem gorzej niż wy
Nie oglądałem się za siebie, chciałem spełniać swoje sny
Uważaj, bo życie możesz zamienić w koszmar
Gdy w twym życiu najważniejsza tylko forsa
Styl jak porszak, ciśnie po tych trackach
Brożas i Buczer, jeden, drugi ma brata
Całe lata czekaliśmy na ten przełom
Jeśli chodzi o crunk, w Polsce wiesz skąd to się wzięło
Nadal nie możecie z tym faktem się pogodzić
Dlatego nie jedna kurwa próbuje nam zaszkodzić
Dla wielu to jest szok, dla innych graniczy z cudem
Na północy macie South, duszę towar, pije wódę
Inni od całej reszty, wciąż tkwimy w konsekwencji
Dalеj pchamy tę rap grę, mimo twoich interwencji
Inni od całej rеszty szarego społeczeństwa
Bo tu żyjemy w imię przyjaźni i braterstwa
[Refren]
Inni od całej reszty, wierz mi
Robimy rap, którym wyrabiamy prestiż
Na mikrofonach zaciskamy swoje pięści
Żeby zostali mocni, a słabi odeszli
Inni od całej reszty, wierz mi
Robimy rap, którym wyrabiamy prestiż
Na mikrofonach zaciskamy swoje pięści
Żeby zostali mocni, a słabi odeszli
[Zwrotka 2: Kajman]
Inni niż wszyscy, kto? Oka niewinny jest bliski dla bliskich ziom
Nawijanie i pisanie na kolanie rymów, wciąż bity mi wcisnąć chcą
Takie tony w głowie są, nie od małolata
Takie tony chłonęła kartka, grą zarażony od smarka
To nie gines rekord biłem nie jednego dzieciaka
Daj mi chwilę, a zginiesz, bo powiem kim jest twoja matka
Niesforny miś i diabeł tkwi, jedna sąsiadka
Mi zamykała drzwi, bo w krwi pełna była klatka
Dziś inni niż wszyscy, ale taki sam jak ty
To przywilej jest rap grać dalej, wjeżdżać tu na bit
To nie klip, to nie wykazu, to nie rap po kilka płyt
To awans, koncerty w głowie myśli trzy jestem inny
[Most: Kajman]
Jestem inny, je-je-jestem inny
Jestem inny, je-je-jestem inny
Jestem inny, je-je-jestem inny
Jestem inny, je-je-jestem inny
[Refren]
Inni od całej reszty, wierz mi
Robimy rap, którym wyrabiamy prestiż
Na mikrofonach zaciskamy swoje pięści
Żeby zostali mocni, a słabi odeszli
Inni od całej reszty, wierz mi
Robimy rap, którym wyrabiamy prestiż
Na mikrofonach zaciskamy swoje pięści
Żeby zostali mocni, a słabi odeszli
[Zwrotka 3: Buczer]
Jak Bad Boys, Tennessee real wonna, fuck with me
To zamach skurwysyny, bo jesteśmy żądli krwi
Jak Big Money May, robię tu dirty south
Ostra amunicja panczy, uważaj bo pada strzał
Zrobię tutaj rzeź, jak Busta break ya neck
I mam tyle tlenu w płucach, że pocisnę tu za trzech
Masz pech, a mój fart kolejne rozdanie kart
PTP dla mnie jak dla klapa na be UGK for life
Kocham swoją dzielnicę jak Big Cube kochał Westside
Jaram się Nowym Jorkiem, lecz dla mnie w rapie rządzi Texas
Czujesz to w wersach, od zawsze byłem inny teraz
Oni uczą się czegoś, co ja dostałem w genach
Zawsze wyróżniał mnie styl bycia styl życia
Jak Young G i skurwysyny trochę mam do ukrycia
Cała chujnia, wypad, masz przed sobą typa
Który nie przypadkiem sunie po bitach na nowych płytach
[Refren]
Inni od całej reszty, wierz mi
Robimy rap, którym wyrabiamy prestiż
Na mikrofonach zaciskamy swoje pięści
Żeby zostali mocni, a słabi odeszli
Inni od całej reszty, wierz mi
Robimy rap, którym wyrabiamy prestiż
Na mikrofonach zaciskamy swoje pięści
Żeby zostali mocni, a słabi odeszli