Pragnienia
W mojej głowie czyste przemyślenia
Zajawki szczere czyste czasem odprężenia
Nieważna gotówka ważne czyste słowa
Starówka ursynów (numer i tede z mokotowa)
Bo wiem czego pragnę i czego potrzebuję
Nigdy nic na tacy sam na wszystko pracuję
I nie protestuję więcej nie potrzebuję
Wciąż się uczę (uczę)
By na sobie polegać
Do celu zawsze sam (sam)
Chcę dobiegać
Pragnienia przemiany i ciągle skazany
Wielkie dzięki że zmianą poddany
Chcę być kimś być sobą dojść do czegoś
Nic nie jest pewne (pewne)
Tylko dnia jutrzejszego nadejście
Sprawdź staromiejskie podejście
Najpierw to co w głowie później to co na papierze
Tego pragnę (tak)
W wolność stylu wierzę
Wciąż się uczę ale na własny rachunek
Odpowiadam sam za siebie taki jest warunek
Najpierw czyn (czyn)
A potem wyniki (wyniki)
Jedne pragnienia 3 różne techniki
Każdy dzieciak ma swoje marzenia
Każdy dzieciak ma swoje pragnienia
Każdy dzieciak ma swoje marzenia
Każdy dzieciak ma swoje pragnienia
Każdy dzieciak ma swoje marzenia
Każdy dzieciak ma swoje pragnienia
Każdy dzieciak ma swoje marzenia
Każdy dzieciak ma swoje pragnienia
Cudowne lata coś jak złote myśli
Jak goście którzy weszli byli i wyszli
Niespełnione marzenia co raz więcej ich zbieram
Chcę zmienić się na lepsze żyć inaczej od teraz
Też dla innych istnień zacząć grę równo z gwizdkiem
Wsiąść do samochodu i ruszyć z piskiem
To nie wszystkie rzeczy szczęście mnie wyleczy
Złoto jest dla ciebie żebyś czuł się bezpieczny ale
Niekonieczne złoto jest dla większości
Niespełnione sny o bogactwie i radości
Czy na pewno Czy mają miejsce na planie
To co było kiedyś w pamięci zostanie
Znasz odpowiedź na pytanie więc chwilę zaczekaj
Masz pragnienie być tam gdzie nie sięga wzrok człowieka
Znam to uczucie chciałbyś ziemię zawrócić
Być gdzieś tam skąd nie mógłbyś już wrócić
Wiesz o mnie chodzi ja nie lubię się kłócić
Być sobą dla siebie by potem móc to rzucić
To samo bez znaczenia chcę wiedzieć co się zmienia
Niespełnione sny niespełnione pragnienia
To jak cudowne lata złote myśli
Jak goście którzy weszli byli i wyszli
To bez znaczenia chcę wiedzieć co się zmienia
Niespełnione sny (sny)
Pragnienia
Każdy dzieciak ma swoje marzenia
Każdy dzieciak ma swoje pragnienia
Każdy dzieciak ma swoje marzenia
Każdy dzieciak ma swoje pragnienia
Każdy dzieciak ma swoje marzenia
Każdy dzieciak ma swoje pragnienia
Każdy ma pragnienia każdy to wie
Jak to prawdziwe słowa a nie pustosłowie
Zapisane w umowie z losem marzenia
Do realizacji lub nie do spełnienia
To nic nie zmienia dążę do celu
Więc jestem tam gdzie było niewielu
W tą stronę kieruj planuj jutrzejszy dzień
Problemy idą w cień na lepsze życie zmień
Lepiej będzie ci przyjemniejsze dni
Realizuj to co po nocach ci się śni
Szczęście zawsze z tobą marzenia mi pomogą
Dobrą są drogą one plus ruszenie głową
Zawsze szczęśliwi zawsze spełnieni
Chcesz więcej w kieszeni Mówisz że to cię nie zmieni
Niekoniecznie za dużo kasy niebezpiecznie
Potem możesz stracić prawie nic nie trwa wiecznie
Ostatecznie dla mnie nie tylko to się liczy
By zawsze chciał słuchać ten kto teraz słyszy
Tego pragnę czy zgadniesz Zdrowie jest ważne
Miłość na zawsze choć brzmi niepoważnie
Nieważne to dla mnie nie o tym teraz mowa
Mowa jest o tym czego pełna twoja głowa
Chcesz znasz odpowiedź Odpowiedzi nie ma
Teraz numer zawsze spoko na ten sam temat
Myślę o tym dziś kiedyś też o tym myślałem
Pragnienia stałe postanowienia
Walka słów marzeniach Mogę sobie pozwolić na to
Każdy zna swoją drogę mówię jak nie mogę
Dużo rzeczy zrobiłem jeszcze więcej chciałbym zrobić
Myśli nic nie dadzą wszyscy kumple dobrze radzą
Zamknięty w wyobraźni fakty z rzeczywistości wadzą
Do szczęścia czy do zguby doprowadzą (nie nie)
Będzie po mojej myśli tak jak chcę
Wszystko poukładam bo wierzę w swoje siły
Pragnienia nic jeszcze nikomu nie zrobiły
Nadzieje w szarym życiu realnie się pojawiły
Osłoniły to co chcę i to co chciałbym
Tede tede tede tede tede tede
Każdy dzieciak ma swoje marzenia
Każdy dzieciak ma swoje pragnienia
Tede ma coś o tym to powiedzenia
Teraz tu jedno a po dwóch buch
To jest tak że ja pragnę Nie to
Mieć forsę i dziewczyny ładne
Ale żebym mógł powiedzieć kiedyś
Że wszystko co mam 'osiągnęłem' sam
I tylko sam z tymi ludźmi których znam
Teraz rapa z nimi gram i tak będzie
Póki tak będzie tak będzie tak będzie zawsze
Teraz patrz ja na to patrzę na co dzień
Jestem zwykły przechodzień
Żyję jak każdy w tym narodzie
Jest we mnie trochę dobra trochę zła trochę zawiści
Trochę nienawiści trochę wstydu nie mam (nie mam)