WYWAŻYMY DRZWI
Mój środkowy palec zdobi customowy sygnet
Po to żebyś doskonale widział kiedy mignie
Level level up ciągle jakbym siedział w windzie
To wchodzi tak dobrze że już chyba z niej nie wyjdę
Nawet chyba nie chce w sumie to na pewno
Lubie kiedy krzyczy lubię gdy jest ze mną
Czasem na spokojnie innym razem tak jak bad boy
Wystarczy posłuchać zawsze trafia w samo sedno
A ja jej pomagam tylko tak jak ona mi
Razem tworzymy duet jak Avi Louis Vi
Przy tym typie co z nią robisz to ucho odpada ucho mi
Wyłącz to czuję się jak Evander Holyfield
Ale kiedy czuję polot
Wchodzę jak na bojo
Wchodzę jak do siebie kurwa
Niech oni się boją
Powiem ci jak prorok
Z majkiem tak jak z bronią
Perfekcyjne strzały po których trafisz na OIOM
Zmarnowany czas mówią mi ok
Żyję tylko raz c'est la vie ok
Oni nie wierzą tylko dziś ok
Za chwile będą za nami szli ok
Wyważamy te drzwi kolejny raz
Wyważmy te drzwi jak nie chcą nas
Mogą mi kolejny zawiązać ręce
Ale ona uwolni mnie
Wyważamy te drzwi kolejny raz
Wyważmy te drzwi jak nie chcą nas
Mogą znowu mi zawiązać je
Ale ona uwolni mnie
Ściany mają uszy ale też mam ludzi wokół
Takie miasto informacje ciągle w toku
Mówię jasno chociaż jest dawno po zmroku
Chciałbym zasnąć ale to nie moje lokum
Ty trzymaj ją lepiej bo chciałaby mnie na boku
Nie wrzucam na afisz oni znają mnie na bloku
Musisz ludziom udowadniać swoją wartość
Ja takich delikwentów dawno umieściłem w koszu
Mam na to sposób i chcę więcej sosu
Serie jak z gnata tylko używam głosu
O i tak ty tego nie łapiesz
O te basy palą ci chatę
O zreszta po co ci tłumaczę
O yeah i tak tego nie łapiesz
Jak coś ratuje ci dupę to się tego trzymasz
Nieważne czy kumple odchodzą nawet czy rodzina
Ona nie zdradzi nie okłamie jak inna dziewczyna
Która godzina To nas czas wpada czarna bila
Wyważamy te drzwi kolejny raz
Wyważmy te drzwi jak nie chcą nas
Mogą mi kolejny zawiązać ręce
Ale ona uwolni mnie
Wyważamy te drzwi kolejny raz
Wyważmy te drzwi jak nie chcą nas
Mogą znowu mi zawiązać je
Ale ona uwolni mnie