Ulice Jak Stygmaty
Wieki całe Zbawiciela czekali
A gdy ów się już narodził
czym prędzej go ukrzyżowali, psychopaci
kopiący groby waszej wiary
Klerykalna zaraza jest wytworem szatana
Tak jak podłość i nienawiść dookoła ołtarza
Piętno krzyża przypisane dla każdego
W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego
My tutaj tacy słabi
Tacy jak ci, co go krzyżowali
Świeci, kaci, ich ofiary
A w kwestii wiary
Pobożne baranki i błędni rycerze
czynią posty, odmawiają pacierze
że aż czasem czuję swąd
z inkwizycyjnych stosów
Domniemana twarz Św. Piotra
Święte krowy, święte dogmaty
Święty parlament po plastycznych operacjach
Cuda niewidy, ulice jak stygmaty
Ulice jak stygmaty!
Hej ty, jesteś tam czy cię nie ma ?!
Jesteś tam czy cię nie ma ?!
My tutaj tacy słabi...