Co chcesz mi zabrać ?

Tej stary
Powiedz mi
Co chcesz mi zabrać
Skoro ja juz nic nie mam
Ale wiesz moge Ci dac pare wytycznych
Skup sie posluchaj
Bo to moze byc jedyna okazja
Zeby mi zabrac cokolwiek

Yo yo yo

Szu
Co chcesz mi zabrać
Nawet nie mam już duszy
Wyplułem serce
Żeby sumienie wygłuszyć
Jak chcesz mnie zabić
Wymordowałem już swe myśli
Zdeptałem miłość
Sprzedałem zapakuj wyślij
Gdzie chcesz pochować
Nie mam tu ziemi własnej
Nie żyję dla niej
PdoA skorumpowanej ciasnej
Pod jakim znakiem
Krzyż stoi pod pałacem
Nie ufam wierze
Skoro brata się z krętactwem
Napluć na honor
Tej powiedz to politykom
Oni plują na wolność
Nie poddają się krytykom
Odbierz mi godność
Chce być znany za gówno
Traktowany po równo
Z takimi kurwa już jutro
Wydłub mi oczy
I tak nie widzę nadziei
Na pokój pośród KoreIrakówIzraeli
Wytnij mi język
Nie ma sensu już bym mielił
Sam wiesz najlepiej
Jak siedzieć we własnej celi

Możesz Nie mieć nic ale nadal czuć ból
Możesz Nie chcieć żyć ale budzić się znów
Proszę Daj mi być i tak nie jestem zdrów
Noszę W sobie wstyd niejeden stłumiony bunt

Możesz Nie mieć nic ale nadal czuć ból
Możesz Nie chcieć żyć ale budzić się znów
Proszę Daj mi być i tak nie jestem zdrów
Noszę W sobie wstyd niejeden stłumiony bunt

Szu
Grozisz wygnaniem gdy ja wciąż na uchodźstwie
Od początku uciekam rzadko trafiam na proste
Utnij mi nogi bo donikąd zmierzam
Znikąd przybywam bez celu drogi mi nie żal
Zagłusz mi świat ty i tak bzdurą jest teza
Że podnoszę majka który jak niczyj leżał
Utopić w Bajkał durnego erape grajka
Pomięta kartka w próżnię tu sterczy wajcha
Eksmituj z lokum z piętra w tym ciasnym bloku
Edytuj do ku menty życiorys na boku
Profil banity Tej wymaż mi osobowość
Tak stanę się nikim wybacz to żadna nowość
Odetnij tlen mi nigdy nie będę Tobą
Nie chcę oddychać kłamstwem bo prawda stanowi kłopot
Odepnij ten bit i gdy zdepniesz mikrofon
Zmienisz cel nienawiści odjedziesz z piskiem opon

Możesz Nie mieć nic ale nadal czuć ból
Możesz Nie chcieć żyć ale budzić się znów
Proszę Daj mi być i tak nie jestem zdrów
Noszę W sobie wstyd niejeden stłumiony bunt

Możesz Nie mieć nic ale nadal czuć ból
Możesz Nie chcieć żyć ale budzić się znów
Proszę Daj mi być i tak nie jestem zdrów
Noszę W sobie wstyd niejeden stłumiony bunt