Ona ma foch [Radio Edit]
Ola oje oje ola ola
Ola oje oje ola
Napinam się w nocy i w dzień
Niestety wiemże czasem to na marne
Gdy przyjdzie dzień i zbiorą się
Nad Twoją głowa chmury czarne
Czekolady bukiety i niezbędne gadżety
Nie pomogą niestety
Kiedy ona ma foch
Będę jednak próbować
Nie dam się sprowokować
W końcu będzie gotowa na gest
A ona ciągle gniewa się ola oje
Patrzy na mnie tak aż boję się
Bo ona ciągle gniewa się ola oje
Z fochem budzi mnie
Czy wiać czy nie
A ona ciągle gniewa się ola oje
Patrzy na mnie tak aż boję się
Bo ona ciągle gniewa się ola oje
Z fochem budzi mnie
Czy wiać czy nie
Wystarczy że popatrzę źle
I dobrze wiem
Za chwile mi wygarniesz
Oj ciesze się
Pewnie za dzień
Zły foch odejdzie już w niepamięć
Czekolady bukiety i niezbędne gadżety
Nie pomogą niestety
Kiedy ona ma foch
Będę jednak próbować
Nie dam się sprowokować
W końcu będzie gotowa na gest
A ona ciągle gniewa się ola oje
Patrzy na mnie tak aż boję się
Bo ona ciągle gniewa się ola oje
Z fochem budzi mnie
Czy wiać czy nie
A ona ciągle gniewa się ola oje
Patrzy na mnie tak aż boję się
Bo ona ciągle gniewa się ola oje
Z fochem budzi mnie
Czy wiać czy nie
A ona ciągle gniewa się
Ola oje oje ola
Ola oje oje ola
A ona ciągle gniewa się ola oje
Patrzy na mnie tak aż boję się
Bo ona ciągle gniewa się ola oje
Z fochem budzi mnie
Czy wiać czy nie
A ona ciągle gniewa się ola oje
Patrzy na mnie tak aż boję się
Bo ona ciągle gniewa się ola oje
Z fochem budzi mnie
Czy wiać czy nie
Ola oje oje ola
Ola oje oje ola