Żyć aby żyć
Cierpliwie liczysz każdy grosz nie wiele tego masz
Przeklinasz w duchu swój los miejsce i czas
Powtarzasz sobie mam już dość i nie chcesz wierzyć już
Że jutro zmieni sie coś zdarzy sie cud
Aż nagle zrywasz sie budzisz ze snu
Ździwiony widzisz że sam jestes znów
Przespałeś tyle lat tak wiele szans
Zgubiłeś tyle dat stracileś czas
Powoli zdajesz sie na wiatr bez celu płyniesz w dal
Sam nie wiesz czego Ci brak czego Ci żal
Ocierasz z czoła trudu ślad w milczeniu wolisz trwać
I wielki nudzi Cie świat nie chcesz go znać
Aż nagle zrywasz sie budzisz ze snu
Żdziwiony widzisz że sam jesteś znów
Przespałeś tyle lat tak wiele szans
Zgubiłeś tyle dat straciłeś czas
Żyj aby żyć upadać wstawać i iść
Do puki starczy Ci sił żyj aby żyć
Do puki jeszcze sie tli rozdrapuj życie do krwi
A potem śmiej sie przez łzy żyj aby żyć
Aż nagle zrywasz sie budzisz ze snu
Ździwiony widzisz że sam jesteś znów
Przespałeś tyle lat tak wiele szans
Zgubiłeś tyle dat straciłeś czas
Żyj aby żyć upadać wstawać i iść
Do puki starczy Ci sił żyj aby żyć
Do puki jeszcze sie tli rozdrapuj życie do krwi
A potem śmiej sie przez łzy żyj aby żyć
Żyj aby żyć upadać wstawać i iść
Do puki starczy Ci sił żyj aby żyć
Do puki jeszcze sie tli rozdrapuj życie do krwi
A potem śmiej sie przez łzy żyj aby żyć
Sam jesteś znów
Żyj aby żyć