Pozdro bez
Z nóg was powala
Głów las się tu kiwa
Nut siła nut znów
Łby pourywa wybacz
Stukupukupukupuk
Kto tam jest
To konstrukcja horra pozdro bez
Z nóg was powala
Głów las się tu kiwa
Nut siła nut znów
Łby pourywa wybacz
Stukupukupukupuk
Kto tam jest
To konstrukcja horra pozdro bez
Zapraszam tu Kleszcz pan na show wow
Teraz będzie błyszczeć moje flow wow
Horry dźwięk horry apostoł
A ty ruszasz swoją głową jakbyś był dzięcioooołem
Gdzie są złote płyty gdzie są wyświetlenia
Kurwa no nie mam odpowiadam jednemu drugiemu
No nie mam bez pozdrowienia siema
Mówiły ziomy ziomale od zawsze mówili że jestem pojeeeb
Mówili mili mi w domu i w pracy w przedszkolu podwórku i w średniej szkole
Spore mam pole na polu mam plony te plony to myśli horre
Kiedy zdawałem maturę nie uwierzysz koleś chciałem być profesorem
Nanananananana pierdolę wiem to zgubiłem aureolę
Gramy koncerty w weekendy a w tygodniu menciu wielki Kleszcz jest trollem
Dlatego horrą mam banię za sobą horrą kompanię
Na koncertach jedną wielką horrą armię
Dlatego doskonale wiem co robię ja tuu łap kawałek mego rapu
Z nóg was powala
Głów las się tu kiwa
Nut siła nut znów
Łby pourywa wybacz
Stukupukupukupuk
Kto tam jest
To konstrukcja horra pozdro bez
Z nóg was powala
Głów las się tu kiwa
Nut siła nut znów
Łby pourywa wybacz
Stukupukupukupuk
Kto tam jest
To konstrukcja horra pozdro bez
Sprawdźmy ile bierzesz na bary wjeżdżamy tu z ciężkim sprzętem
Lamusom opadają kopary sięgają zenitu brak miary
Jestem tu na właściwym miejscu ty wiesz to bo czujesz te ciary
W powietrzu zapach siary palimy kolejny klub
W kieszeni nam brzęczą talary łapiesz
Bo to ten syf którego nie będziesz miał nigdy dość
Pierwsza działka za friko za drugą już lecisz sos
Porobi cię i to nie padaka a dobry sztos
Poczuj to na własnej skórze a nie przez nos
Szepcze głos
W mej głowie żeby zapodać im jeszcze coś
Więc tobie daję to i to po mieście noś
I jeśli gość już dane by ci było być
W gnieździe os to mówią że wypada bzyczeć jak one
Pozdro
Nie
Skoryguj tor lotu ziomek
Ostro wzwyż
Kieruje wzrok nieśmiało
W dosłownie całość tej gry
Co tu się odjebało gdy skrrrrtyniałym MC
Budżety na zasięg wzrosły
Czas w swoje łapy wziąć ich łby #Kaszpirowski
Wróćmy do czasów prostszych
Ostatni gasi mosty
Z nóg was powala
Głów las się tu kiwa
Nut siła nut znów
Łby pourywa wybacz
Stukupukupukupuk
Kto tam jest
To konstrukcja horra pozdro bez
Z nóg was powala
Głów las się tu kiwa
Nut siła nut znów
Łby pourywa wybacz
Stukupukupukupuk
Kto tam jest
To konstrukcja horra pozdro bez
Ja niestety nie rapuję bo drę tego ryja non stop
Tak jak kiedyś zacząłem się wydzierać jeszcze nie przestałem do teraz
Pa na niego jaki typ ty
Zobacz on drze ten ryj świr
Ja to w ogóle słucham tego z bólem
Patrz to feat
Ciekawe z kim
Z nikim na twoim poziomie
Wszyscy jesteśmy na co dzień tam
Gdzie nastąpił twojej wyobraźni koniec
Neandertalu przegapiłeś moment
No I lipa
Nie wiem co mam ci powiedzieć mordeczko oprócz tego że się ograniczasz
Otwórz swoje myśli poszerz horyzonty oprócz darcia
Pizdy to wężowe wypluwanie jadu z mordy
Przez uszy do duszy to kusi tych typów co kusi
Ich żywot nie swój tylko cudzy
Jak zakuty ma łeb to kładź go na beton na buty go bierz i gnieć
Nie wiem do końca co robię bawię się na luźno słowem
Na próżno dolewać wam oliwy w ogień
Nie trzeba sprawdziłem na sobie
Nic więcej nie będzie tu po mnie
Czym prędzej utrwalmy ten moment
Właśnie za tyle hajs z nieba nam spadnie na dłonie
Z nóg was powala
Głów las się tu kiwa
Nut siła nut znów
Łby pourywa wybacz
Stukupukupukupuk
Kto tam jest
To konstrukcja horra pozdro bez
Z nóg was powala
Głów las się tu kiwa
Nut siła nut znów
Łby pourywa wybacz
Stukupukupukupuk
Kto tam jest
To konstrukcja horra pozdro bez
Dejlu mówi swego życia trudy tu przechodzę pisząc te teksty
Szlifuję ten styl kiedy te testy życie daje ja zaciskam zęby
Swoje będę robić no i tego jest pewny
Umysł mój wizji pełny człowiek ty leć z tym
Przyjdą efekty nie brakuje mi tej energii
Się wałęsam po mieście ty mów mi elektryk
Pioruny mi lecą tu z gęby
Ogólnie to robię tu raban dość wielki
Wpadaj do mnie odpalimy te fajerwerki
Fajne weekendy sobie palę skręty
Kiedy życie daje nowe zakręty
Ja jedyne nowe to chcę te patenty
A jak muzę robisz to jestem chętny