Bajka o kolorach [Remix]
Od morza po góry i nad górami widzę blask czarno biały
Metropoliach wyspach bezludnych i małych wsiach czarno biały
Oceanach wielkich gdzie woda pustynia gdzie piach czarno biały
We śnie na jawie w kosmosie i cały ten świat czarno biały
To było tak dawno temu gdy nie było czasu
Horyzont zasłaniało siedem gór siedem lasów i dolin siedem
I jeszcze czegoś siedem dalej nie pamiętam
Ja przy tęczy miałem kredki w rękach tęcza ta
Dojdę na drugi koniec zaczaruję kredki i dalej pójdę sobie
Guliwera zapytam to on miał wiele przygód ani be ani me ani kukuryku
Idę sobie dalej patrzę mały malec
Siemanko krasnale
Tęczę muszę znaleźć
Kolory jej zabrać chcę
Wskażcie drogę bo jak nie
To przejadę Wam
Śnieżkę samochodem
Nikt nie wie nic dałem się ponieść nerwom zmieniłem
Księcia w żabę
Spaliłem wioskę
Smerfom i był też Kot
Gdy go pytałem o ścieżkę na skróty
Nie powiedział głupi i stracił buty
Od morza po góry i nad górami widzę blask czarno biały
Metropoliach wyspach bezludnych i małych wsiach czarno biały
Oceanach wielkich gdzie woda pustynia gdzie piach czarno biały
We śnie na jawie w kosmosie i cały ten świat czarno biały
Dziewczynko z zapałkami pokaż mi drogę
Albo złamię Kopciuszkowi nogę i nie będzie czarów i balu do północy
A zapałki Twoje deszcz Ci zamoczy
Złowiłem złotą rybkę wsadziłem do słoika
Zjadłem Jasia Małgosię i chatkę z piernika
Zabiłem okno w wieży tam gdzie siedzi królewna
Rozpaliłem ogień spaliłem chłopca z drewna
Wszystkie postacie uciekały w popłochu
Mała Calineczka i ta od ziarnka grochu
Wtem widząc z góry ten bałagan
Baba Jaga wpada i to jej rada
Te synek te co się wygłupiasz Nie po trupach do celu
Bo każdy czegoś szuka
Tak to już w życiu jest że trzeba się pomęczyć
By znaleźć swoją drogę na drugi koniec tęczy
Od morza po góry i nad górami widzę blask czarno biały
Metropoliach wyspach bezludnych i małych wsiach czarno biały
Oceanach wielkich gdzie woda pustynia gdzie piach czarno biały
We śnie na jawie w kosmosie i cały ten świat czarno biały