Dres Irae
Spójrz na świat powiedz czy to co widzisz napawa złem cię jak szatański hell
Gdy ludzie jak androidzi zdolni iść zabić innych aby osiągnąć cel
W imię Boga holokaust jak zabici żydzi
Czcić jego na pokaz
Być jak heretycy
Droga to pogan człowiek kocha i nienawidzi
Na kokainie nabici materialnie jak Richie Rich bogaci ci jedni tu
Gdzie drudzy biedni w chuj zdani na tych których słuchają obietnic słów
Bredni z dup na stołkach u władzy tacy to mają los cacy prostacy
Co znaczy być wolnym
Mieć pierdolony stan gdy możesz iść wstać i wybrać co byś chciał
Ale nie jeden skończy jak Kennedy enemy podaj mą cenę mi mojego bytu
Wszyscy tu to bez kitu tłum upadłych dusz co przepadły w chuj
Spójż na nich to oni wydrą dziś kminisz
Będą iść szerzyc wiść zawiść widzisz
Już wziął odzienie odziany w cień i idzie gwałciciel pogwałcić cudzy los
W biały dzień dane oczom było widzieć lęk i cierpienie i ból i zgon
Armageddon to nie kule ognia to krew to zbrodnia która ma miejsce co dnia kumasz
Masz w sobie tą miłość czy w każdy dzień nienawidzisz kochać kochasz nienawidzić
Żal mi cię boski tworze pokaż mi może o to podobieństwo Boże co
Gdzie wzorzec
Powiedz wiedz chłopiec
Wobec obecnych dni wyrzec się łatwo miłości ponadto
To kiedy ludzie upadną milionami na dno a za nami to bagno
Twój banknot już nami zawładnął w gruz obrócił świat upadłych dusz świat upadłych dusz