Ballada o ludziach
I to co widzisz nie zawsze prawdą jest
Nie wszystko jest takie
Czasem takie nie jest
Nie wszystko jest takie
Jak wygląda na to
Nie wszystko jest jakie jest
A oni widzą to co chcą
Nie ujrzą prawdy nigdy mając przed oczami to
Bo oni widzą to co chcą
Nie ujrzą prawdy nigdy mając przed oczami to
Po pierwsze nie mów więcej o mnie
Po drugie cofnij pierwsze ponownie
Ludzie, bywa nierzadko hipokryci
Mają wady lubią z wad ludzi szydzić
Powiedz kim jesteś Ty aby mówić mi kim ja jestem
Skąd to wiesz
Te paparazzi bierz aparat i strzel mi sesję
Luźno ziom pełen relaks
chillout a kogo chuj strzela
Mam cel mam swoje jazdy
K2 szczyt i styl na styk
Jest brylant ja Cię pierdolę
Mam polew Ty weź się nie spinaj
Ja się śmieję Ty mnie przeklinasz
Oni zdolni własnym kosztem
Przyspożyć Tobie wszystkiego co złe
Zawsze wszystko wiedzą najlepiej
Patrzą na wszystkich nie na siebie
Ludzie przez kompleksy fobie
Niszczą tych co posiadają w sobie poczucie wartości
Jest to typowy przejaw zazdrości
A oni widzą to co chcą
Nie ujrzą prawdy nigdy mając przed oczami to
Bo oni widzą to co chcą
Nie ujrzą prawdy nigdy mając przed oczami to