Troche Wolniej
Ludzie biegną
Pan co krzyczy też
Już o jeden krok przed sobą jest
Modna pani nie chce spóźnić się
Bo podwyżkę miał dać jej szef
Młody tata trzeci etat ma
W domu zdąży tylko spać
Każdy pędem bo ucieka czas
Przecież tyle tu ważnych spraw
Trochę wolniej
Po co gonić tak
W imię czego tracić głowę
Trochę wolniej
Życie ma swój smak
Noga z gazu zobacz coś choć raz
Ludzie pędzą
Dziecko śpieszy się
Klucz na szyi ma i szkoły dwie
Karierowicz biegnie bo ma cel
Zdobyć wszystko chce w jeden dzień
Ważnym gościem trzepie każdy nerw
Coś na wczoraj chciałby mieć
Jakiś oddech parę krótkich przerw
Czasu więcej to stresu mniej
Trochę wolniej
Po co gonić tak
W imię czego tracić głowę
Trochę wolniej
Życie ma swój smak
Noga z gazu zobacz coś choć raz
Gdy klapki na oczach masz
Co zobaczyć chcesz
Życie ma barwy i kształt
Porozglądaj się
Trochę wolniej
Po co gonić tak
W imię czego tracić głowę
Trochę wolniej
Życie ma swój smak
Noga z gazu spalisz mniej
Trochę wolniej
Po co gonić tak
W imię czego tracić głowę
Trochę wolniej
Życie ma swój smak
Noga z gazu zobacz coś choć raz