Płonę [Live]
Każdy nowy świt
Budzi we mnie lęk
Że któregoś dnia
Już nie wrócisz tu, nie
Znowu będę sam,
Chociaż dobrze wiem
Że to się zawsze tak kończy
Ale póki co jedno pewne jest
Kiedy noc nadchodzi
Płonę jak stos,
Jeszcze raz
Jestem w siódmym niebie
Czuję się tak,
Jakbym nigdy dotąd
Nie miał Ciebie
Płonę jak stos,
Jeszcze raz
Jestem w siódmym niebie
Czuję się tak,
Jakbym nigdy dotąd
Nie miał Ciebie
Proszę nie mów nic,
Rozumiem Cię bez słów
Ja to dobrze znam,
Nie oszukasz mnie, nie
Zostań tu jeśli chcesz,
Choćby na jedną noc
Ale nie mów nic o miłości
Zostań tu jeśli chcesz,
Jedno pewne jest
Kiedy noc nadchodzi
Płonę jak stos,
Jeszcze raz
Jestem w siódmym niebie
Czuję się tak,
Jakbym nigdy dotąd
Nie miał Ciebie
Płonę jak stos,
Jeszcze raz
Jestem w siódmym niebie
Czuję się tak,
Jakbym nigdy dotąd
Nie miał Ciebie
Płonę jak stos,
Jeszcze raz
Jestem w siódmym niebie
Czuję się tak,
Jakbym nigdy dotąd
Nie miał Ciebie
Płonę jak stos,
Jeszcze raz
Jestem w siódmym niebie
Czuję się tak,
Jakbym nigdy dotąd
Nie miał Ciebie
Płonę jak stos,
Jeszcze raz
Jestem w siódmym niebie
Czuję się tak,
Jakbym nigdy dotąd
Nie miał Ciebie
A ja płonę
A ja płonę