Ona jest ze snu [Live]
Ona jest ze snu a ubrana w codzienność
Dla mnie zrzuca ją kiedy robi się ciemno
Ona jest ze snu a ubrana w codzienność
Dla mnie zrzuca ją kiedy robi się ciemno
By nasze życie miało wreszcie jakiś smak
Wracam chętnie do chwili i pamiętam pierwszy raz
Pierwsze spotkanie jak podróż w nieznane
Siedzieliśmy wpatrzeni tak jak dzieci które jeszcze nic nie wiedzą
Ona jest ze snu a ubrana w codzienność
Dla mnie zrzuca ją kiedy robi się ciemno
Ona jest ze snu a ubrana w codzienność
Dla mnie zrzuca ją kiedy robi się ciemno
By w środku nocy tańczyć razem w świetle gwiazd
Zamykam oczy tańczy cisza wokół nas
Bo całkiem inna jest jej niewinność
Każdy jej taniec jest wyłącznie dla mnie zawsze już zostanie
Ona jest ze snu a ubrana w codzienność
Dla mnie zrzuca ją kiedy robi się ciemno
Ona jest ze snu a ubrana w codzienność
Dla mnie zrzuca ją kiedy robi się ciemno
Ona jest ze snu a ubrana w codzienność
Dla mnie zrzuca ją kiedy robi się ciemno