Czekaj mnie, wypatruj mnie
Czekaj mnie, wypatruj mnie
Powrócę nim śniegi stoczą się z gór
Czekaj mnie, wyglądaj mnie
Wróż z wosku, z łabędzich piór
Czekaj mnie, wypatruj mnie
Mój portret w pamięci ukryj na dnie
W radości i w czasie klęsk
W opiece mnie zawsze mniej
Czekaj mnie, zawsze tak jakbym już
Otworzyć miała drzwi
Jak się czeka nad morzem szumiącym na wstający świt
I wypatruj mnie w nocy rozłogach
I w zaułkach zwykłych dni
Jak na całym tym świecie nikogo nie wyglądał nikt
Czekaj mnie, wypatruj mnie
Na łąkach bukiety rozrzuć na znak
Czekaj mnie, wyglądaj mnie
Nim zwiędnie niejeden kwiat
Czekaj mnie, wypatruj mnie
I drogę w bezdrożach wskazuj we mgle
Niech pamięć twa niczym glejt ochrania mnie w dobie złej
Czekaj mnie, zawsze tak jakbym już
Otworzyć miała drzwi
Jak się czeka gdy nocą bezsenną nie przychodzi świt
I wypatruj mnie wtedy gdy nawet krąg przyjaciół z ciebie drwi
Jak na całym tym świecie nikogo nie wyglądał nikt
Jak na całym tym świecie nikogo nie wyglądał nikt