Kocio
Nie kosztuje mnie Kocio zbyt wiele
Ze dwa ze trzy
On mi wtorki zamienia w niedziele
I jeszcze po nocach się śni
Kocio, Kocio nie wie co to nuda
Kocio, Kocio ma cudowne uda
Kocio, Kocio pali tylko „Kenty"
Kocio, Kocio czuły i namiętny
Kocio, Kocio, Kocio, Kocio
Kocio, Kocio nie wymaga wiele
Kocio, Kocio kąpie się w niedzielę
Kocio, Kocio zaraz po maturze
Kocio, Kocio został u mnie dłużej
Gdy okrzepnie to weźmie posadę
Za rok za dwa
Jestem silna, za dwoje dam radę
Wolę kocia od męża i psa
Kocio, Kocio nie wie co to nuda
Kocio, Kocio ma cudowne uda
Kocio, Kocio pali tylko „Kenty"
Kocio, Kocio czuły i namiętny
Kocio, Kocio, Kocio, Kocio
Kocio, Kocio nie wymaga wiele
Kocio, Kocio kąpie się w niedzielę
Kocio, Kocio zaraz po maturze
Kocio, Kocio został u mnie dłużej
Gdy odejdzie, to także na palcach
Tup, tup, tup, tup
Są uczucia, co mają czar walca
I nie trzeba by wiązał je ślub
Kocio, Kocio nie wie co to nuda
Kocio, Kocio ma cudowne uda
Kocio, Kocio pali tylko „Kenty"
Kocio, Kocio czuły i namiętny
Kocio, Kocio, Kocio, Kocio
Kocio, Kocio bardzo lubi krówki
Kocio, Kocio nie chce brać gotówki
Kocio, Kocio cudne ma paluszki
Raz dwa trzy cztery pięć sześć
Kocio