Pare kilo
Przychodze po wszystkie pieniadze to przez
To sie czuje jak moneybagg
Wyciskam z niej soki 24 na dobe
Wlasciwie to robie co drugi dzien
Ja jeden na tysi jeden mil siedem mil
Ty za to cienki tak jak
Lisc do tego tez debil
Moj czlowiek eskimos co czuje na prawde
Dopiero jak zaczyna padac snieg
Toksyczny zwiazek bo jebie mamone a ona
Mi wraca na drugi dzien
Wale na pizde problemy jak? z piekła
Ale poki co rapu chce
Czuje to w kosciach to taki sam stres
Jakbym latal z tematem i zgubil gdzies
Pare kilogramow, trace zasieg (pare kilo)
Kocham kase kocham suki
Kocham trawe puszczam buchy
Ponad prawem robie ruchy
Drogie ciuchy i nowe buty
Moja podlowa to twoj sufit
Fioletowy deszcz jak makatussin
Nie wiesz co to znaczy fiolet mnie poruszyl
Bomba na bani wysoko jak fuji
To pare kilo, pale kilo
Mam leb jak kilof tylko spale kilo
Zakladam kaptur na leb jak eskimos
Zimny albinos mnie nie rusza?
Zamrozony jak sub zero spowoliony kodeina
Dziwko nie przeszkadzaj teraz robie hajs
To znaczy robie kase zeby plonal blant
Dwa kilogramy ze mna same chamy
Cztery kola outfit lepiej chowaj swoje duny
Wale cztery xany jestem pojebany
Biala koka biale forcy biale sztany
To co wydasz na pol roku ja
To wydam w jedna noc
Lubie kiedy ze mnie kapie
Jestes kurwa albo boss
Wez zastanow sie czy cale
Zycie chcesz marnowac glos
Bierzesz zycie dzis za rogi albo
Chowasz sie pod koc
Cieply koc grzeje molly te
Przyjemne cie zaboli kurwa ile to juz lat ty
W tym samym miejscu stoisz
Czemu kazdy smęt sie boi to
Mnie wkurwia i pierdoli
I pierdoli cie to suka trzeba
Szarpac ja za rogi
Błysk w oku i nos z nadwagą jak Escobar
Jak moja zaciąży to go nie będziemy skrobać
Humor to się zmienia mi tak jak pogoda
Jak mam za dużo to musze trochę pochować
Tak, ja to małpa co ma gorille
Mój top jest bez ości ej to zielony filet
Nie gram w bilarda ale mam brązowa bile
Puff puff paff - to technika nic na sile
Ona tak obladza że się czuje jak eskeemo
Twoja dupa blada moja świeci się na żywo
Ktoś mnie tutaj woła
Nie wiem jak się nazywam
Wyskocz mi po kubki bo się kończy mi paliwo