OFF THE SHITS [Album]
Mała suka dupą w ziemię stuka
Dała tobie kosza prawdziwego typa szuka ja mam
Mam xan mam gas mam coke
Mam xan mam buch mam dope
Cały twój skład leci w bambuko
Nudzi cię chłopak to podejdź tu suko
Gonię tą kasę jak twój ziom za dupą
Idę przed siebie ty idziesz za grupą
Palę gas a nie molly
Mieszam sobie gin oraz tonic
Palę gas a nie molly
Mieszam sobie gin oraz tonic
Palę gas a nie molly
Mieszam sobie gin oraz tonic
Palę gas a nie molly
Mieszam sobie gin oraz tonic
Mieszam sobie henny oraz colę
Suko powiesz coś jak ja ci pozwolę (let's go hoe)
Trzeba coś to do pluga dzwonię
Macaroni Time nie mówię o makaronie okay
Może wejść ona kocha mój styl bo
Pierdolę całe pozerskie środowisko
Zamknięty łeb gadaj co chcesz pizdo
Zawsze powtarzałem że chowało mnie boisko
Off the shits bo znowu poszła tona
Heavyweight suko rozmiaru Ortona
Tragiczni twoi ludzie są jak Antygona
U nas płonie loud nie w lufie opona
Teraz patrzy na ten skład patrzy na nas
Najebany często ciężko złapać balans
Moje bloki moja banda
Nasze serca nasza szansa
Kiedyś mówili WW beka beka
Teraz liżesz dupę możesz ciągnąć fleta nam
Pasy takie duże daj tableta
Dziwko flex nie feta
A na sen tabletkę mam
Nie dołączysz do nas no bo sieć strzeżona jest
Mamy gas sobie test nie obchodzi mnie czy chcesz
Nie obchodzi mnie czy chcesz
Palę gas a nie molly
Mieszam sobie gin oraz tonic
Palę gas a nie molly
Mieszam sobie gin oraz tonic
Palę gas a nie molly
Mieszam sobie gin oraz tonic
Palę gas a nie molly
Mieszam sobie gin oraz tonic
Jakby w życiu można było wybrać forsę albo pamięć
To pewnie bym zapomniał gdzie postawić pałac mamie
Trzeba ciągle kombinować nie siadać na laurach
Dzieciaki z miasta znają moje teksty tak jak pacierz (to jest fakt)
Moje życie coraz bardziej pogubiony jestem
I żyję między urodzinami no a sylwestrem (to jest fakt)
Widzę ludzi cienie to nie metafora
Zamiana jest teraz szybka Astrala w potwora
Kiedy byłem gnojem oglądałem po raz pierwszy Scarface
Młody chłopak zajarany brałem na poważnie
Chciałem być jak Tony Montana przepis na sukces
Robić jego ruchy na nich skończyć na dnie
Jeśli umrę proszę nigdy za mną nie płacz
Wypij za mnie henny no i zapal kilo zielska
Droga w górę mocno błądzę na zakrętach
Nie mogę stać w miejscu bo szukam swego miejsca
Palę gas a nie molly
Mieszam sobie gin oraz tonic
Palę gas a nie molly
Mieszam sobie gin oraz tonic yeah yeah