Minorum Gentium
[Jędker]
sł. Jędker
Ref(x2)
To minorum gentium człowieku
Niższy rząd prosto ze ścieku,
minorum gentium teraz nasz awans.
Prosto od serca to wszystko dla was.
To minorum gentium człowieku,
niższy rząd artystów poetów.
Ród muzyków i literatów, ród aktorów malarzy i klimatów.
Mg reprezentacja, niższego rzędu arystokracja
trzeba odwagi trzeba talentu, za mało sprzętu ale nie brak nam patentów.
Minorum Gentium życia wyzwanie, minorum gentium walka o przetrwanie.
Fałsz słyszysz? Włącz wspomaganie. Nie ma czasu na zastanawianie.
Jestem jak narkotyk, jak antybiotyk, trafiam do sedna i rozpierdalam ploty,
więc się nie waż, bo to minorum gentium. Moja rasa. Oto moje centrum.
ref(x2)
Pamiętam w tvn-nie krew na scenie,
wydarzenie na światową skalę?
Wcale, ale ale nokaut. Jak jesteś gangsterem to kup sobie Glocka.
Mnie przy barku w oku młoda foka, maestro gra, wyśmienita machorka.
Czujesz haj czy to raj? rano wita cię kolska, przyszedł maj jesteś naj zimny prysznic jak chłosta.
Zanim minę, żeby nie wpierdolić się na minę jestem realistą. Jestem libertynem, a to moje libretto:
nikomu nie jest lekko, nigdy nie było, minorum gentium z podwójną siłą.
Podbijaj śmiało może będzie miło.
Nas coraz więcej, oby się nie zakończyło.
Czujesz bit serce mocniej zabiło?
ref(x2)
Minorum gentium ostatnie starcie, minorum życie oparte na farcie.
Znasz damy radę ? Chuj na to kładę. Zdejmij maskę, skończ maskaradę,
minorum gentium na zawsze ponad układem nomad, reprezentant gromad, bo nad czuję siłę
minorum gentium, życie mi miłe, me stypendium.
Nie dosięgnie nas jurysdykcja, nie dotyczy nas prohibicja.
Nie dotyczą nas limity, logistyka, niezależne słowa to klasyka.
Może kiedyś lepsze jutro.
Szampan płynący ku nagim sutkom.
Lasuję banię likierem, wódką.
Nie rozumiesz powiem tobie krótko.
ref(x2)