Twoje Sumienie
Już nie widzisz i nie słyszysz
Ludzi uczysz żyć
Nawet rozum własny rozum
Niewrażliwy masz na zło
Wszystkich wokół przekonujesz
Że receptę masz na życie
Głowę zawsze chowasz w piasek
Powiedz czy ci dobrze z tym
Co z tobą się dzieje
Zostaniesz sam
Gdzie twoje sumienie
Na pewno je masz
Teraz z każdym się już zgadzasz
I przytakujesz wciąż
Bezmyślnie klaszczesz w dłonie
Pluną w twarz a ty dziękujesz
Często mówisz ze ci słodko
Chociaż w ustach gorycz masz
Przyglądają ci się ludzie
I wciąż odsuwają się
Co z tobą się stanie
Gdy będziesz sam
Gdzie twoje sumienie
Przecież je masz