Rozdarty i PotarganyTałi
Porozrzucany po całym pokoju
Szukam siebie w tym syfie
Rozdarty i potargany
Porozrzucany po całym pokoju
Rozdarty i potargany
Rozdarty i potargany (zabierasz mi oddech)
Tak mam miasto nie śpi też nie mogę zasnąć
Mój stan sięga dna dziś prawda goni światło
Szukam odbicia ale naprawdę nie jest łatwo
Podaj mi rękę zbyt szybko wciąga mnie to bagno
Uwolnij mnie od myśli która spycha na dno
Zdejmij mi tą pętlę z szyji strasznie sciska gardło
I rozpal ten płomień póki tli się między nami
Rozdarty i potargany
Tak mam miasto nie śpi też nie mogę zasnąć
Mój stan sięga dna dziś prawda goni światło
Szukam odbicia ale naprawdę nie jest łatwo
Podaj mi rękę zbyt szybko wciąga mnie to bagno
Uwolnij mnie od myśli która spycha na dno
Zdejmij mi tą pętlę z szyji strasznie sciska gardło
I rozpal ten płomień póki się tli między nami
Rozdarty i potargany
Porozrzucany po całym pokoju
Szukam siebie gdy Ciebie mi brak
W nie najlepszym nastroju wciąż myślę
A Ty zabierasz mi oddech
Niezbyt czuję się dobrze
Może tak ma być kto wie
Może to sposób jest wyjścia na prostą
A może to nic nie da i się nie potrzebnie wkurwiam
Porozrzucany po całym pokoju
Szukam siebie gdy Ciebie mi brak
W nie najlepszym nastroju wciąż myślę
A Ty zabierasz mi oddech
Niezbyt czuję się dobrze
Może tak ma być kto wie
Może to sposób jest wyjścia na prostą
A może to nic nie da i się nie potrzebnie wkurwiam