Błękit w kałuży
Mój świat to cały ja
Nawet ty możesz zmieścić tutaj się
A jednak między mną a tobą
Jest wielka wielka przestrzeń
Ty możesz być mną
A jednak ja tobą być nie chcę
W moim małym świecie
Nie potrzeba mi ciebie
Nie potrzebuję twoich rąk
Bo widzisz mam swoje
I swoimi zrobię więcej
Bez gadania ogarnę ten bałagan
Posprzątam w swojej głowie
Wywalę wszelkie sprawy
Które jak wiesz mnie i ciebie dręczą też
Kurczę może przy tym
Ty i ja popłaczemy się
Ale na co nam wspomnienia
Które już nie liczą się
Tylko tworzą nam
Cholerny mętlik w głowie
Przepraszam czuję łzę
Pod swoim okiem
Sprzątałem i wróciło
Wspomnienie dla mnie godne
Które poruszyło serce
I z oczu mych zaczęły lecieć łzy
Nie szczęśliwe łzy
Zapominam i wyrzucam
Nie chcę już pamiętać
Tego i jeszcze tego
Chcę żyć jutrem
A nie wczorajszym dniem
Nawet ten kto smutny
Gdy ze spuszczoną głową idzie
W kałuży deszczu wiesz
Znajdzie nieba odbicie
Smutne mam życie
Tak twierdzi słuchając buszu
Uśmiechając się czasem
Znajdzie błękit w kałuży
Nawet ten kto smutny
Gdy ze spuszczoną głową idzie
W kałuży deszczu wiesz
Znajdzie nieba odbicie
Smutne mam życie
Tak twierdzi słuchając buszu
Uśmiechając się czasem
Znajdzie błękit w kałuży
Człowieku pozamiataj
Zmień swoje życie
Żyj teraźniejszością
A nie wspomnieniami
One żyć ci nie pozwolą
A tylko przez nie
Możesz wiele stracić
Zagubienie zamyślenie
Znam te reakcje
Wiesz nie jestem ideałem
Jestem jak każdy inny
Czasem też łapię doła
A wszystko przez wspomnienia
Zapisane w mojej głowie
Dlatego wywalam odkurzam
Te wszelkie sprawy
Aby swobodnie żyć
Nie dręczyć się wspomnieniami
Tylko przed siebie iść
Tylko widzieć przed sobą
Piękne słoneczne niebo
A nie tak jak wcześniej
Pochmurny deszczowy dzień
Nawet ten kto smutny
Gdy ze spuszczoną głową idzie
W kałuży deszczu wiesz
Znajdzie nieba odbicie
Smutne mam życie
Tak twierdzi słuchając buszu
Uśmiechając się czasem
Znajdzie błękit w kałuży
Nawet ten kto smutny
Gdy ze spuszczoną głową idzie
W kałuży deszczu wiesz
Znajdzie nieba odbicie
Smutne mam życie
Tak twierdzi słuchając buszu
Uśmiechając się czasem
Znajdzie błękit w kałuży
Nawet ten kto smutny
Gdy ze spuszczoną głową idzie
W kałuży deszczu wiesz
Znajdzie nieba odbicie
Smutne mam życie
Tak twierdzi słuchając buszu
Uśmiechając się czasem
Znajdzie błękit w kałuży
Nawet ten kto smutny
Gdy ze spuszczoną głową idzie
W kałuży deszczu wiesz
Znajdzie nieba odbicie
Smutne mam życie
Tak twierdzi słuchając buszu
Uśmiechając się czasem
Znajdzie błękit w kałuży