Kiedy będę sam
Wyjęłaś mi z ust tyle pięknych słów
Że słowo „Kocham Cię" traci swoje piękno
Dotyk mych ust podzielony na pół
Tworzy z Nas niepodzielną jedność
Wyjęłaś mi z ust tyle pięknych słów
Że słowo „Kocham Cię" traci swoje piękno
Dotyk mych ust podzielony na pół
Tworzy z Nas niepodzielną jedność
A kiedy będę sam a kiedy będziesz sam
A kiedy będę sam a kiedy będziesz sam
A kiedy będę sam a kiedy będziesz sam
A kiedy będę sam a kiedy będziesz sam
Gdy piękne chwile odejdą zabraknie czerwonych róż
Gdy Nasze serca pobledną kiedy zabraknie Cię tu
A kiedy będę sam a kiedy będziesz sam
A kiedy będę sam a kiedy będziesz sam
A kiedy będę sam a kiedy będziesz sam
A kiedy będę sam a kiedy będziesz sam
Będę o Ciebie walczył
Będę się o Ciebie bił
Nie pozwole Ci odejść
Będę się szarpał i gryzł
A kiedy będę sam a kiedy będziesz sam
A kiedy będę sam a kiedy będziesz sam
A kiedy będę sam a kiedy będziesz sam
A kiedy będę sam a kiedy będziesz sam