Delta

Otwieram oczy, czuję, że nie jest git
Która godzina? Budzik nie zadzwonił dziś
Trochę przypał, miałem do szkoły iść
Jak tak pójdzie to wywalą mnie za drzwi
Więc szybko zbieram się, muszę zdążyć
Żartowałem, bo muszę umyć włosy
Serio mam już rano wstawania dosyć
Ale serio mówię serio
Niech to się już skończy
Bo mam już dość, bo autobus znów uciekł mi
Czy to mój los? Czy mi powie ktoś?

I wchodzę znów spóźniony do
Klasy na drugą lekcję
To lekcja matematyki więc
Będziemy liczyć deltę
Każą szukać jakichś iksów
Najpierw chciałbym znaleźć siebie
W liczby za dobry nie jestem
Ale umiem pisać wiersze
I wchodzę znów spóźniony do
Klasy na drugą lekcję
To lekcja matematyki więc
Będziemy liczyć deltę
Każą szukać jakichś iksów
Najpierw chciałbym znaleźć siebie
W liczby za dobry niе jestem
Ale umiеm pisać wiersze

Dzwoni dzwonek, a tak serio nie
No bo go nie ma u mnie w szkole
Ale za to jest nowa pała na mym koncie
Zawijamy stąd, dać płucom dobrze
Idziemy razem z chłopakami na palarnię
To są papierosy a nie żadne zioło bracie
Siedzimy na trzepaku
Tak nam właśnie mija przerwa
A starsza pani znowu z okna cyka zdjęcia
Proszę, niech pani nie dzwoni na pały
Proszę, błagam tylko nie do mojej mamy
Zaraz, kończy się już nasz czas już stary
Dawaj, serio dawaj zawijamy

I wchodzę znów spóźniony do
Klasy na drugą lekcję
To lekcja matematyki więc
Będziemy liczyć deltę
Każą szukać jakichś iksów
Najpierw chciałbym znaleźć siebie
W liczby za dobry nie jestem
Ale umiem pisać wiersze
I wchodzę znów spóźniony do
Klasy na drugą lekcję
To lekcja matematyki więc
Będziemy liczyć deltę
Każą szukać jakichś iksów
Najpierw chciałbym znaleźć siebie
W liczby za dobry nie jestem
Ale umiem pisać wiersze