GóryBzdóry
[Tekst piosenki "GóryBzdóry"]
[Zwrotka 1]
Jesteś jak z okładki Nocnego Kochanka
Plastikowa rąbanka, Ramoneska i kalka
Twoje miejsce na ziemi nie tłumaczy dziś nic
Ważne, że jesteś, takie mieszane nic, aaa
Widziałem dziś w necie jak palą w śmietniku
Moje marzenia, kolory i strachy
Wyłaziły jedne po drugich po cichu
Dla dobrej zabawy
[Przedrefren]
Kim ty, kurwa, jesteś, że unosisz się nade mną?
Że ogarniasz całe sedno?
[Refren]
Tak z góry, tak z góry, tak z góry, tak z góry
Prosto do bzdury
A z bzdury, a z bzdury, a z bzdury, a z bzdury
Tak jak do góry
[Zwrotka 2]
Tak wielu was, że nie wiem jak mam was liczyć
W kupie siła, kupa z siły
Nie, nie, nie, nie zrozum mnie źlе
To twojej natury iloczyny, nic z tym nie zrobimy
Moja genеracja dawno na wakacjach
Nasze peleryny dawno już niepewne
Pada na nas gówniany deszcz
Niech dalej będzie świetnie
Bezkresne śmiesznie
[Refren]
Tak z góry, tak z góry, tak z góry, tak z góry