Moje miasto
Czuję je w ustach pod zdartym naskórkiem
Pod palca opuszką pod buta podeszwą
Zagłusza mi myśli wypełnia mi płuca
Zostawia swój obraz pod moją powieką
Rysuje mi ulic przebiegi w pamięci
Uderza sprzecznością zapachów paletą
Więc jestem z tym miastem
I jestem tym miastem
Ukryty pod płaszcza przetartą podszewką
Moje miasto
To miasto się o was upomni
Moje miasto
To miasto was dzisiaj ugości
Moje miasto
Gdy księżyc obróci twarz
Moje miasto
Hej chłopcy
Moje miasto
Nie róbcie tu dzisiaj wojny
Moje miasto
To miasto jest miastem miłości
Moje miasto
Jedyna jego broń to dźwięk
Moje miasto
Hej chłopcy
Moje miasto
Użyjcie swej siły prościej
Moje miasto
Przerzućcie miłości swej mosty
Moje miasto
Zdejmijcie z serc waszych gniew
Moje miasto
Dalej chłopcy
Moje miasto
Ta noc się jeszcze nie kończy
Moje miasto
To miasto się o was zatroszczy
Moje miasto
Usłyszcie jego śpiew
Moje miasto
Usłyszcie jego pieśń
Dalej chłopcy
Dalej chłopcy
Moje miasto
Dalej chłopcy
Moje miasto
Dalej chłopcy
Moje miasto
Dalej chłopcy
Moje miasto
Dalej chłopcy