Tempo
Dni uciekają na zegarze prędkość turbo
Zaparowane lustro przykryje błędów mnóstwo
Przy stołach pusto kurz pokrywa biały obrus
Wciąż nowe ciężary które wyginają korpus
Blisko cztery dyszki wyższy poziom zadyszki
Kiedyś osiedlowe szyszki dziś kanapa moja whisky
Ten stan kiedy jestem mystic
Nerwicę mam jak Grizzlie tempo życia odciski
Grunt bywa śliski szlak wspomnień jak frisbee
Rodzinne konwersacje zamienione w Bixby
Wracam do kingtie miłosnik starych kaset
Stresu codzienności nie podleczy Ci Altacet
W sidłach macek płuca zniszczone przez azbest
Tygodniowa gonitwa co niedzielę God Bless
Obowiązków zakres oddech łapiemy w święto
Wszyscy się zmieniamy przez życia tempo
Żyj pełnią życia odstaw problemy na bok
Nieodkrytych tajemnic tyle ile cały Bangkok
Idź swoją drogą zawszę z podniesioną gębą
Od nas zależy jakie podkręcamy tempo
Żyj pełnią życia odstaw problemy na bok
Nieodkrytych tajemnic tyle ile cały Bangkok
Idź swoją drogą zawszę z podniesioną gębą
Od nas zależy jakie podkręcamy tempo
Ej
Myśli porysowane niczym drzwi do windy
Braki melatoniny chociaż wszyscy chcą gonić sny
Ciśnienie rośnie szybciej niż ci dług publiczny
I ci się kilka spraw w głowie pulsuje wykrzyknik
Pomnożyć kwit podzielić powtórzyć amen
Migają dni nam jak przedziałów wymijane panie
I tylko zerkasz na zegarek to wchodzi na banię
Jak te zamazane krajobrazy z tamtych starych ławek
Od tamtej pory zdarłem sporo podeszw
Świat ci stuka w podłogę choć czerwono odkąd Rolex
Spod szarych klatek kilka kolorowych kadrów w głowie
Płyną ze słowotokiem tam gdzie rwane banderole
Kręci się kołowrotek kołem toczy fortuna
Ziomy mokną na wyspach inni znów marzną w lodówach
I gdzieś zasuwa miasto usypane na obsuwach
Gdzie wszyscy chcą o sumach gadać niewielu się kuma
Żyj pełnią życia odstaw problemy na bok
Nieodkrytych tajemnic tyle ile cały Bangkok
Idź swoją drogą zawszę z podniesioną gębą
Od nas zależy jakie podkręcamy tempo
Żyj pełnią życia odstaw problemy na bok
Nieodkrytych tajemnic tyle ile cały Bangkok
Idź swoją drogą zawszę z podniesioną gębą
Od nas zależy jakie podkręcamy tempo
Cały czas do przodu
By nie zwalniać tempa
Rap leci po kablach
W każdy zakątek globu
By nie zwalniać tempa
Wywołuje ten stan
Tempo tempo
Przeniosę ten bajzel na kolejny level
Tempo tempo
Dla mych watach to znak
Wybucha energii wulkan