Fala

Tak dużo widzę dziś
Unoszę brew
Mówię coraz mniej i mniej
Nie mów więcej mi
Szkoda słów
Do powiedzenia nie masz nic
Nie, nie masz nic

Znów zaciskam pięść
Gdy ktoś zawodzi mnie
Nie ma sprawy (Nie ma sprawy)
Chowam cały gniew
Bo dobrze wiem jak jest
Nie ma sprawy
Nie, nie, nie

Nawet kiedy masz na co dzień dźwięki braw
Nawet jeśli by otworem stanął świat
Kiedy brak tej dłoni obok
Co jest wart
Wiesz to tylko wtedy, gdy zostajesz sam (Nie)

Nie szukaj tamtej mnie
Nie wróci już
Nie żałuję żadnej z dróg
Tak miało być
Mam to, co chciałam mieć
Dziś idę po swoje
Daruj już sobie
I tak nie oddzwonię

Znów zaciskam pięść
Gdy ktoś zawodzi mnie
Nie ma sprawy (Nie ma sprawy)
Chowam cały gniew
Bo dobrze wiem jak jest
Nie ma sprawy
Nie, nie, nie

Nawet kiedy masz na co dzień dźwięki braw
Nawet jeśli by otworem stanął świat
Kiedy brak tej dłoni obok
Co jest wart
Wiesz to tylko wtedy, gdy zostajesz sam (Nie)

Wiem, że nie raz postawiłam niepotrzebny krok
Powiedz mi proszę, kim ty jesteś by oceniać to?
Chcę zostawić dziś za sobą to, co było złe
Odnalazłam cel

Nawet kiedy masz na co dzień dźwięki braw
Nawet jeśli by otworem stanął świat
Kiedy brak tej dłoni obok
Co jest wart
Wiesz to tylko wtedy, gdy zostajesz sam (Nie)