Dyyym
Wszędzie dyyyym powietrze szare
Chętnie umarłbym ale nie jestem wstanie
Wszędzie dyyyym powietrze szare
Chętnie umarłbym ale ja chyba nie żyję już wcale
Wszędzie dyyyym jestem tym który żyje pośród mroku
Jak masz sztyn wpadaj z nim to zrobimy rozkurw roku
Żadnych spin daj mi chill odnajduję w końcu spokój
Czwarty splif fajny trip jeszcze kilka tłoków w toku
Wszędzie dyyyym powietrze szare
Chętnie umarłbym ale nie jestem wstanie
Wszędzie dyyyym powietrze szare
Chętnie umarłbym ale ja chyba nie żyję już wcale
Nie wiem sam gdzie jestem jednak prawdopodobieństwo duże
Że jak podniesiesz głowę
To może i w sumie zobaczysz jak stoję na chmurze
Nie chcę mi się pisać tekstu nie chce mi się mówić czemu
Jeśli nie czaisz to ja cię nie czaję
A jeśli masz problem to masz przejebane
Wszędzie dyyyym powietrze szare
Chętnie umarłbym ale nie jestem wstanie
Wszędzie dyyyym powietrze szare
Chętnie umarłbym ale ja chyba nie żyję już wcale