Leje się na Głowę
Nikt nie uciska nas od lat trzydziestu
A mimo to nie za wesoło jest tu
Kto by pomyślał że to problem dla nas
Tak żyć bez pana tak żyć bez pana
Z powodów stu dla których jest tu tak
Wymienił bym na pewno słonka brak
Nam przecież nawet w święta narodowe
Leje się na głowę leje się na głowę
Leje się na głowę leje się na głowę
Niektórzy w stresie mało się nie potną
Kto sytuację taką ma zdrowotną
Ten do szpitala wytłumaczą mu ją
Choć tam nie leczą a rezydują
I sami jacyś tacy podłamani
Choć przecież partia tyle robi dla nich
Kaszanką poczęstuje oranżadą
A nie smakuje to cóż To niech jadą
Niech jadą
Wiedzcie że choć taki klimat
To ktoś tu za was kciuki trzyma
Wdzięczni państwu którzy trwacie
Z własnej woli w tym klimacie