666

Oh oh oh oh jakiego ty rapu słuchasz
Taki mądry taka piękna ideologia
Kurwa piękna melodia Haha

Siema Mc's to żeście urośli
Pod naporem ochujałych systemów wartości
Każda idea to fikcja
Błąd Matrixa żebyś za dużo nie myślał
Daje Ci szanse masz tu 5 minut
Nim rozjebie plansze na której grasz synu
Jeden ruch szach mat i co widzisz
To six six six odwrócony krucyfiks
W chuju mam całą scenę i tak
Możesz torbę ssać mówić czym jest rap
Leci salwa to Brain Dead chłosta
Przy nas twoja armia to czeska flota morska
Wiem boli że startuję z pułapu
Gdzie do pomiaru siły potrzeba mi sejsmografu
Skumaj Wejdź do sekty ośmiornic
Bragga spiritual synowie ognia i wojny

W górę łapy to jest sześć sześć sześć
Kto robi rapy now say my name
Dark Side Phobos Arach Inferno
Dla przemądrzałych MC's prosty chamski wpierdol
W górę łapy to jest sześć sześć sześć
Kto robi rapy now say my name
Dark Side Phobos Arach Inferno
Dla przemądrzałych MC's prosty chamski wpierdol

Tomek zaprasza na płytę Paweł częstuje nas bitem
Sześć sześć sześć no cześć Lucyfer (siema)
Ludzka głupota śmieszy do rozpuku
Jak porwanie z domu dziecka dziecka dla okupu
Wierzą we wszystko co im powie jakaś kukła
Ten jest dobry tamten zły a razem mają układ
Chodzi po planecie kurwa która chce Cię wydymać
Ja się pytam gdzie jest Bóg I za co dał zabić syna
Kiedyś nie wytrzymam siądzie mi głowa
I zrobię dokładnie to co Olga Hepnarova
Nieopodal mego miasta jest mały obóz śmierci
W mieście były ciała żołnierzy niemieckich
Czekam na powtórkę bo gniew nie przemija
Każdy ma na szyi krzyż a w dupie „nie zabijaj"
Finał będzie prosty wal na oślep do wroga
I raczej nas wykończy ta wojna domowa

W górę łapy to jest sześć sześć sześć
Kto robi rapy now say my name
Dark Side Phobos Arach Inferno
Dla przemądrzałych MC's prosty chamski wpierdol
W górę łapy to jest sześć sześć sześć
Kto robi rapy now say my name
Dark Side Phobos Arach Inferno
Dla przemądrzałych MC's prosty chamski wpierdol