Zanim
Jego wlepiony w ścianę wzrok zdawał się nie mówić nic
Ale starał się poukładać każdą z wielu chwil
Które przeżył tu i przeżywa nadal do dziś
Oto wstaje świt który zmieni wszystko i nic
Leżał sam bo żona wyszła z rana
I tylko na krześle wczorajsze ubrania
Zdają się przypominać o tym co było kiedyś
Od dziś to już przeszłość już wszystko się zmieni
Budzik dzwoni chyba po raz siedemnasty
Dwadzieścia nieodebranych w tym trzydzieści z pracy
Milion SMSów „Kochanie co Ty? Zaśpisz"
I tylko jedna myśl by to wszystko zostawić
Nie ma już odwrotu dzisiaj nie zje śniadania
Założył na siebie pomięte ubrania
Wyszedł szybko z domu nie zamykając drzwi
Tak bardzo bardzo chciało mu się pić
Zanim znów stracę Ciebie
Zanim znów stracę wiarę
Zanim znów stracę sens
Zanim stracę to co miałem
Zanim znów stracę Ciebie
Zanim znów stracę wiarę
Zanim znów stracę sens
Zanim stracę to co miałem
Zanim znów stracę Ciebie
Zanim znów stracę wiarę
Zanim znów stracę sens
Zanim stracę to co miałem
Dalej ta historia potoczyła się już gładko
Ostatni z neuronów w jego mózgu zgasił światło
Na przekór wiatrom samolotom no i statkom
Poruszał się ruchem jednostronnym na dno
Ponadto trochę na własne życzenie
Chciał zapewnić sobie samoznienawidzenie
I wyłączył ten przycisk z podpisem sumienie
A włączył kilka innych i stąd uzależnienie
Od nieprzespanych nocy
Kiedy spojrzysz mu w oczy
Zobaczysz wczorajsze odbicia ludzkich kończyn
Słońce bije w okna nie ma już kto sprzątać
Kłęby wstydu pierdolą się po kątach
Jego wlepiony w ścianę wzrok zdawał się nie mówić nic
Ale starał się poukładać każdą z wielu chwil
Które przeżył tu i przeżywa nadal do dziś
Oto nadchodzi sen i zmieni wszystko i nic
Zanim znów stracę Ciebie
Zanim znów stracę wiarę
Zanim znów stracę sens
Zanim stracę to co miałem
Zanim znów stracę Ciebie
Zanim znów stracę wiarę
Zanim znów stracę sens
Zanim stracę to co miałem
Zanim znów stracę Ciebie
Zanim znów stracę wiarę
Zanim znów stracę sens
Zanim stracę to co miałem
A tylko powiedz mi jak
A tylko powiedz mi jak
A tylko powiedz mi jak
A tylko powiedz mi jak
A tylko powiedz mi jak
A tylko powiedz mi jak
Mogę zrobić wszystko tylko powiedz mi jak
Zapewnię Ci przyszłość tylko powiedz mi jak
Domowe ognisko tylko powiedz mi jak
Rozpalić je tak aby płomień nie zgasł
Mogę zrobić wszystko tylko powiedz mi jak
Zapewnię Ci przyszłość tylko powiedz mi jak
Domowe ognisko tylko powiedz mi jak
Rozpalić je tak aby płomień nie zgasł
Mogę zrobić wszystko tylko powiedz mi jak
Zapewnię Ci przyszłość tylko powiedz mi jak
Domowe ognisko tylko powiedz mi jak
Rozpalić je tak aby płomień nie zgasł
Jestem gotowy tak bardzo i chcę się cofnąć chwilę
Jestem panem i władcą i kurewsko zbłądziłem
Jesteś inspiracją która daje mi siłę
Jestem taki mądry jak jeszcze nigdy nie byłem
Jestem seryjnym mordercą co zabija powody
Dla których warto czekać aż stopnieją lody
Jestem już zupełnie inny odmieniony tak
I będę taki zawsze tylko powiedz mi jak