Łysy Pies
Skończ już pierdolić że masz ten najlepszy styl
I zacznij coś robić zamiast robić syf
I jakoś nic nie płonie kiedy słucham Twojej płyty
Jakoś ziemia nie drży jakoś nie pękają szyby
A gdyby nie było policji byście wszyscy poginęli
Bo gdybym za to nie siedział to bym wszystkich was zastrzelił
Jebanych pedałów po kolei bezkarnie
Też nie lubię policji lecz nie chcę gwałcić ich analnie
Zastanów się pajacu jakie wyznajesz wartości
Wyjdź z piaskownicy i w końcu dorośnij
Najwyższy czas odnaleźć się w rzeczywistości
A nie pierdolić głupoty o straconej wolności
Stracić to Ty mogłeś najwyżej kawał mózgu
Od pierdolenia głupot przy pomocy tylko dwóch słów
A jak wieczorem dzisiaj położysz się w łóżku
To pomyśl czy znasz jakieś słowa oprócz bluzgów
Ja już nie umiem a Ty mnie chyba nie rozumiesz
I nie mów że nie próbowałem dziś za dużo czuje
Dziś za dużo widzę by móc powiedzieć Ci
Że mam tak samo jak Ty
Jesteś gangsterem co? Nagrywasz czwartą płytę
U jaką masz zajebistą kobitę
Wiem to idzie wam znakomicie
Po tym jak ją klepiesz w dupę wiem że kochasz ją nad życie
A ona Ciebie najbardziej wtedy gdy ją jebiesz
Najbardziej wtedy kiedy nazywasz ja zerem
Uwielbia zapierdalać Twoim motorowerem
Kiedy jedziesz trzysta na h jesteś jej bohaterem
Jesteś supermenem co nie umie się wysłowić
Kiedy przyjdzie co do czego pytasz kumpla co masz robić
Enigmatyczny? Ły? Co to kurwa jest
Kupiłem Ci kieszonkowy słownik PWN
Noś go przy sobie i czytaj go co dzień
A może w końcu poznasz inne słowa niż eh
Może obejrzysz wiadomości i w końcu zrozumiesz sens
Zamiast robić durną minę jak Twój łysy pies
Ja już nie umiem a Ty mnie chyba nie rozumiesz
I nie mów że nie próbowałem dziś za dużo czuje
Dziś za dużo widzę by móc powiedzieć Ci
Że mam tak samo jak Ty
Kolejny raz kiedy Cię mijam słuchasz nuty z telefonu
Sam jej przecież także słucham ale na słuchawkach zrozum
Może dzięki temu masz szacunek u ziomów
Ale mi przez takie bzdety aż się nie chce ruszać z domu
Skąd ta zajebana moda na bycie idiotą
Dziś co drugi ma dysleksję co nawet nie jest chorobą
Może byś nauczył się pisać co jest z Tobą?
To jakbyś zgłaszał downa czy inne kłopoty z głową
Na naszej klasie miliony mam znajomych
Palę euro gąbki bo jestem dobrym ziomem
Chłopaki dziewczyny wszystko mam ustawione
Śledzika usunąłem turbo zajebistym kodem
Ty chyba nie wiesz Ty chyba nie masz pojęcia
Że oni wieczorami trzepią się przy Twoich zdjęciach
Choć mordę masz jak Pani która rzuca złe zaklęcia
W galerii Twej widnieją same super zdjęcia
Ja już nie umiem a Ty mnie chyba nie rozumiesz
I nie mów że nie próbowałem dziś za dużo czuje
Dziś za dużo widzę by móc powiedzieć Ci
Że mam tak samo jak Ty
Dziś za dużo widzę dziś za dużo czuję
Dziś za dużo widzę dziś za dużo czuję
Za dużo widzę dziś
By móc Ci powiedzieć że jestem taki jak Ty
Że mam tak samo jako Ty
By móc Ci powiedzieć że jestem taki jak Ty