Ty tu, ja tam tango [Radio edit]
Ty miałeś oczy w moją stronę
Ja miałam w oczach błyskawice
Przez drzwi niechcący uchylone
Wybiegło tango na ulicę
Niespodziewanie tak wybiegło
To dzikie tango na dwa pa
I teraz wiem że na odległość
Tańczyć się da
Tango niebliskie
Inne niż wszystkie
Tango do świtu
Niech grają nam
Niech cię rozpali
Tango z oddali
Ja tam a ty tu
Ty tu ja tam
Zawirowała cała przestrzeń
Zawirowały nasze ciała
Chciałeś sto złotych dać orkiestrze
Niestety za daleko grała
Zawirowało po parkiecie
To tango nie intymne zbyt
Dotykać mnie nie musisz przecież
Tańcząc po świt
Tango niebliskie
Inne niż wszystkie
Tango do świtu
Niech grają nam
Niech cię rozpali
Tango z oddali
Ja tam a ty tu
Ty tu ja tam
Ty chcesz uciekać na południe
Tam gdzie się miewa sny ciekawsze
Podobno w tańcu człowiek chudnie
Ale nie każdy i nie zawsze
Plany o ściany sie potłukły
Przeszłości rzućmy je na żer
A ty z daleka jesteś smukły
Jak Fred Astaire
Nie odbierajmy sobie wspomnień
Które dopiero są w zarysie
Im bardziej sie przybliżasz do mnie
Tym bardziej nie podobasz mi się
Nie odrywajmy się od tańca
I tańczmy do utraty tchu
Ale najlepiej na dwóch krańcach
Ty tam ja tu
Tango niebliskie
Inne niż wszystkie
Tango do świtu
Niech grają nam
Niech nas rozpali
Tango z oddali
Ja tam a ty tu
Ty tu ja tam