Duszny maj

Duszny maj rozsiewa senność szedłem takim majem
By nie popaść w stan omdlenia głośno przeklinałem
Lecz powietrza nudny ciężar obciążał powieki
Pieścił i wygładzał wulgaryzmów kształt kaleki

W każdym parku pod drzewami biada albo wiwat
To matura się przelewa wielką rzeką piwa
Gdy już skończą się toasty i ucichną żale
Padną wszyscy przywaleni wypasionym majem

Duszny maj rozsiewa senność szybciej niż tabletki
Chciałem się ocucić kantem stępionej żyletki
Lecz kojąca woń ziołowa zasklepiała rany
Pod narkozą bujnej wiosny ból niknął pijany

W każdym parku pod drzewami na ubraniach plamy
Dzieci rozdeptują mrówki ciapiąc się lodami
Młode matki plotkują bo nie zaznały szczęścia
Przypalają papierosem swoje małżeństwa

Duszny maj ogłusza wrzaskiem zbudzonego ptactwa
Zdechłym kotkiem wstrząsa oddział głodnego robactwa
Gdy tak wir nieznośny mnie niemiłosiernie wiercił
Zrozumiałem że każde życie dąży do śmierci

Przez spróchniałe gnaty słońce wdziera się ukosem
To jest radość przekwitania pogodzonych z losem
Byli lepsi byli gorsi podstępni ciekawi
Dzisiaj starość ich rozgrzesza promień błogosławi

Músicas más populares de Mir

Otros artistas de Alternative rock