Kolęda warszawska
O Matko odłóż dzień Narodzenia
Na inny czas
Niechaj nie widzą oczy Stworzenia
Jak gnębią nas
Niechaj się rodzi Syn najmilejszy
Wśród innych gwiazd
Ale nie tutaj nie w najsmutniejszym
Ze wszystkich miast
Bo w naszym mieście które pamiętasz
Z dalekich dni
Krzyże wyrosły krzyże i cmentarz
Świeży od krwi
Bo nasze dzieci pod szrapnelami
Padły bez tchu
O święta Mario módl się za nami
Lecz nie chodź tu
A jeśli chcesz już narodzić w cieniu
Wojennych zgliszcz
To lepiej zaraz po narodzeniu
Rzuć Go na Krzyż