Obca

[Intro]
Cisza... cisza...

[Zwrotka 1]
Zimny pot, nawet w śnie
Nim rozbudzę się za dnia
Będę obca nawet w snach
Dziwny lęk śledzi mnie
Ukradkiem prześladuje

[Zwrotka 2]
Wołaj mnie, będę biec
Nim samotność świat zepsuje
Zanim w środku chłód poczuję
Ratuj mnie, nadaj sens
By nie żyć wciąż na niby

[Refren]
Niemy jest mój krzyk, nie słyszy nikt
Nie ma odpowiedzi, cisza
I niemy jest mój płacz, bezdźwięcznie łkam
Nie ma żadnych pytań, cisza

[Zwrotka 3]
Sama tak patrzę w dal
Puste oczy bez wyrazu
W lustrach duszy brak obrazu
Czucia brak, niesmak lat
Czy wołasz moje imię?

[Refren]
Niemy jest mój krzyk, nie słyszy nikt
Nie ma odpowiedzi, cisza
I niemy jest mój płacz, bezdźwięcznie łkam
Nie ma żadnych pytań, cisza
Niemy jest mój krzyk, nie słyszy nikt
Niе ma odpowiedzi, cisza
I niemy jest mój płacz, bеzdźwięcznie łkam
Nie ma żadnych pytań, cisza

[Bridge]
Wołam Cię, wołam Cię, ratuj mnie
Czy ten wiatr przyniesie znak? Cisza...
Wołam Cię, wołam Cię, ratuj mnie
Czy ten wiatr przyniesie znak? Cisza...
Cisza, cisza... cisza!

[Outro]
...Nie słyszy nikt
Nie ma odpowiedzi, cisza
I niemy jest mój płacz, bezdźwięcznie łkam (bezdźwięcznie łkam)
Nie ma żadnych pytań, cisza (nie, nie-nie-nie)
Niemy jest mój krzyk, nie słyszy nikt
Nie ma odpowiedzi, cisza (cisza)
I niemy jest mój płacz, bezdźwięcznie łkam (bezdźwięcznie łkam)
Nie ma żadnych pytań, cisza