Za piętnaście trzecia
O tak wiemy to Ty i ja
Znowu druga cztery pięć
Mamy dzisiaj ten czas
Zanim nowy nowy dzień
Nie pójdziemy tu spać
Chodźmy tam
Znowu druga jest czterdzieści pięć
Znowu druga jest czterdzieści pięć
Zegar znów tyka tu
Ja na plecy je wywracam jak wrestler
Biorę wszystkie nawet grube jak Gessler
One jeżdżą tu na koniach jak western
Dodziu ja Cię tu zapraszam na kreskę
Życie słone ale ja najlepiej pieprzę
Ty mnie łapiesz tak jak łapiesz powietrze
Cyrograf z diabłem podpisałem jak weksel
I od zawsze po swojemu jak selfmade
Czasu nie cofniesz już
Druga wybiła znów
Czterdzieści pięć
O tak wiemy to Ty i ja
Znowu druga cztery pięć
Mamy dzisiaj ten czas
Zanim nowy nowy dzień
Nie pójdziemy tu spać
Chodźmy tam
Kocham kiedy jeździ po mnie
Kiedy dupcie opinają spodnie
Gdybym mógł to bym się zbunkrował z nią na dwa tygodnie
Oczy płoną jak pochodnie czy to może kreska
Chwilę wcześniej od koleżki odebrałem testa
Ona lubi tu na pieska kiedy głowę ma w poduszce
Kiedy tu przyśpieszam nim się (bejbe)
Rano znowu powtórzymy ucztę
Zegar tyka ujebany kruszcem
To nie złoto to kokon
Czasu nie cofniesz już
Druga wybiła znów
Czterdzieści pięć
O tak wiemy to Ty i ja
Znowu druga cztery pięć
Mamy dzisiaj ten czas
Zanim nowy nowy dzień
Nie pójdziemy tu spać
Chodźmy tam
O tak wiemy to Ty i ja
Znowu druga cztery pięć
Mamy dzisiaj ten czas
Zanim nowy nowy dzień
Nie pójdziemy tu spać
Chodźmy tam