Kiedy mnie już nie będzie
Siądź z tamtą kobietą twarzą w twarz
Kiedy mnie już nie będzie
Spalcie w kominie moje buty i płaszcz
Zróbcie sobie miejsce
A mnie oszukuj mile
Uśmiechem słowem gestem
Dopóki jestem dopóki jestem
A mnie oszukuj mile
Uśmiechem słowem gestem
Dopóki jestem dopóki jestem
Dziel z tamtą kobietą chleb na pół
Kiedy mnie już nie będzie
Kupcie firanki jakąś lampę i stół
Zróbcie sobie miejsce
A mnie zabawiaj smutnie
Uśmiechem słowem gestem
Dopóki jestem dopóki jestem
A mnie oszukuj mile
Uśmiechem słowem gestem
Dopóki jestem dopóki jestem
Płyń z tamtą kobietą w górę rzek
Kiedy mnie już nie będzie
Znajdźcie polanę smukłą sosnę i brzeg
Zróbcie sobie miejsce
A mnie wspominaj wdzięcznie
Że mało tak się śniłam
A przecież byłam a przecież byłam
A mnie wspominaj wdzięcznie
Że mało tak się śniłam
A przecież byłam no przecież